12/05/2013

Wywal te śmieci, czyli denko ostatnich miesięcy

O tym, że mam tendencję do chomikowania różnych rzeczy wiem nie od dziś...niestety w przypadku "projektu denko" chomikowanie kompletnie mi nie wychodzi ;) Taki mam defekt i już ;) W ostatnim czasie udało mi się zużyć... i nie wyrzucić od razu do kosza kilka produktów typowo pielęgnacyjnych.


Miniaturki żelu do mycia twarzy Effaclar La Roche-Posay- przyznam, że nie próbowałam go nigdy wcześniej...i zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona. Żel pieni się dość umiarkowanie, żeby nie powiedzieć słabo jednak na dzień dzisiejszy uważam, że piana nie jest mi do szczęścia potrzebna. Żel, mimo że jest bardzo delikatny, świetnie czyści i domywa resztki makijażu. Nie mogę napisać, że nie ściąga twarzy aczkolwiek uważam, że jest to uczucie stosunkowo słabe. Żel na moją twarz wpływa bardzo pozytywnie, gdyż zauważyłam, że stany zapalne goiły się szybciej. Zobaczymy, może skuszę się na pełne opakowanie.

 Kolejne próbki to Uriage Roseliane- krem pokochałam! Konsystencja jest fenomenalna, mimo, że mam cerę mieszaną krem wchłaniał się szybciutko...no i jeszcze ten bajeczny, różany zapach! Już odkładam pieniądze na pełnowymiarowe opakowanie.

Maseczki: AA matująco-regenerująca z ogórkiem oraz Ava maseczka do twarzy z algami- nie będę się rozpisywać, gdyż moim zdaniem to dwa przeciętniaczki. Myślę, że obu podziękuję.


Żel do mycia twarzy Fito-med mydlnica lekarska; cera sucha- tak jak pisałam kiedyś, żel średnio przypadł mi do gustu. Pienił się bardzo mocno a w miejscach gdzie pozostała piana powodował przesuszenia. Uwierzcie mi, że musiałam go zmywać bardzo dokładnie.

Eveline nawilżający płyn micelarny- moim zdaniem genialny i warty swojej ceny płyn do demakijażu. W oczy praktycznie wcale nie szczypie a makijaż zmywa zawodowo. Trzeba również pochwalić go za wydajność. Minus- mnie osobiście irytowała pompka, suma summarum odkręcałam całą zakrętkę.

Krem pod oczy Flos-Lek- pełną recenzję znajdziecie <TU>. Krem jest bardzo wydajny aczkolwiek moim zdaniem jest to lekki "ciapach". Bezwonny, raczej tłusty...co kto lubi i co kto woli, ja osobiście preferuje kremy, które nie pozostawiają tłustej powłoczki i szybko się wchłaniają.


Szampon bez SLS/SLES olej z pestek moreli; BingoSpa- koszmar, koszmar, koszmar! Po pierwsze strasznie plątał moje nie mające do tego tendencji, krótkie włosy. Jednym słowem złamał system i osiągnął niemożliwe ;) Na serio, nie polecam, bez odżywki i jedwabiu ani rusz....plusy? Nie zauważyłam. Jeśli macie ochotę- zapraszam na pełną recenzję <TU>

Maska do włosów PiloMax, włosy jasne- Mój ulubieniec! Na całe szczęście mam jeszcze kilka tubek w zapasie i już nie mogę się doczekać kiedy otworzę kolejne opakowanie. Ewidentnie odżywiała, wygładzała- ale nie obciążała i nie przetłuszczała moich cienkich kłaczków. Więcej <TU>


Balsam do rąk Pat&Rub cynamon- Bardzo udany kosmetyk, który wspaniale działam na moje dłonie. Piękny, ciepły zimowy zapach, bardzo przyjemna, bogata ale nie tłusta konsystencja dodatkowo fenomenalna wydajność- czego chcieć więcej? Może nieco niższej ceny ;)

Nivea, supreme touch; kremowy żel pod prysznic- bardzo lubię ten żel i często do niego wracam- szczególnie ze względu na zapach. Nie ukrywam, że preferuję żele o kremowej konsystencji, zdecydowanie mniej wysuszają moją skórę. Działanie jest oczywiście bardzo dobre, żel idealnie się pieni i otula skórę bardzo przyjemnym, wyciszającym i aksamitnym zapachem :)

Balsam do ciała regenerująco- nawilżający z ekstraktem z shitake firmy Barwa- pisałam o nim stosunkowo niedawno i myślę, że nie będę się powtarzać, gdyż zdania nie zmieniłam. Jest to bardzo przeciętny przeciętniak ;) Pełna recenzja <TU>


Na zakończenie masełko na wagę ORGANIQUE, którego recenzji nie zdążyłam zrobić...gdyż je zużyłam a nie zrobiłam zdjęć ;) Kochane masło jest fenomenalne!! Po pierwsze piękny, orzeźwiający żurawinowy zapach, który nie jest nachalny. Konsystencja masła jest bardzo zbita, gęsta przez co bez wcześniejszego rozgrzania w dłoniach możecie mieć trudności w aplikacji. Masło co prawda topi się w zetknięciu ze skórą jednak gdy rozgrzejecie je w dłoniach cały proces pójdzie sprawniej. Masło- jak widzicie- ma bardzo naturalny skład...który mojej skórze strasznie odpowiadał. Po nasmarowaniu się wieczorem rano czułam, że skóra cały czas jest odżywiona. Przyznam, że gdy je wykończyłam i przerzuciłam się na balsamy miałam problem gdyż wydawało mi się, że rano moja skóra (szczególnie na łydkach) aż piszczała z wysuszenia :/ Jestem w 100% pewna, że jeszcze do niego wrócę, gdyż jest to produkt genialny i idealny na zimę!
Szczerze polecam!


Uffff....no to można posprzątać ;)

36 komentarzy:

  1. Ładna kolekcja :)

    Ps. Zapraszam do mnie, tym razem recenzja podkładów: DEBORAH, ARTDECO, MAYBELLINE, REVLON COLORSTAY :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tego szamponu z Bongu Spa nigdzie jeszcze nie widziałam ale z tego co czytam to chyba na moje szczęście ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zupełnie nie odpowiadał i trochę zniechęcił do eksperymentowania z szamponami bez sls

      Usuń
  3. Z tej serii Pat&Rub mam krem do stóp i jest genialny

    OdpowiedzUsuń
  4. Troszkę się tego nazbierało:) Ja też szykuje swoje opakowania do posta :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Balsam do rąk P&R uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj tak moje denko zalega w szafie,nie moge się zebrać za nie;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja tez długo zbierałam się do tego posta ;)

      Usuń
  7. Kremik Pat&Rub mnie kusi, ale trochę za drogi...

    OdpowiedzUsuń
  8. Żel Effaclar bardzo lubię, muszę do niego wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też bardzo lubię kremy od Uriage, a na żel Effeclar może w końcu się skuszę , chociaż w okresie zimowym moja skóra bardzo nie lubi oczyszczania wodą...

    OdpowiedzUsuń
  10. Musze powachac ten balsam od Kini-brzmi jakby dl mnie:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Będę pamiętać o masełku z Organique.

    OdpowiedzUsuń
  12. Spore denko ;) nivea zel pod prysznic swego czasu lubiłam go

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie denka właśnie z tego powodu nie wychodzą, że na bieżąco wyrzucam opakowania :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze ja po drodze tez kilka rzeczy wywaliłam :/

      Usuń
  14. Też stosuję te masełko z organique - mam zapach truskawka + guawa. Masz rację zapach jest mega intensywny :) Nawilża świetnie, jednak ja stosuję go na usta :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. serio?? Nie myślałam, żeby smarować nim usta ;)

      Usuń
  15. wow, zainteresowała mnie przynajmniej połowa tych rzeczy, zwłaszcza żel LRP i maska do włosów, ale kilka innych drobiazgów też, muszę to wszystko spisać i zacząć się za tymi rzeczami rozglądać :) dzięki za kilka fajnych sugestii!

    OdpowiedzUsuń
  16. Nawet nie żartuj, że szampon bez SLSów z BingoSpa jest do bani?! A ja właśnie czekam na jego dostawę...:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, mam nadzieję, że może Tobie przypadnie do gustu

      Usuń
  17. Żelu LRP używałam przez długi czas i byłam z niego zadowolona, to chyba najlepszy produkt z całej tej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam zapach rozgrzewającej serii P&R :)

    OdpowiedzUsuń
  19. mam tę maskę Pilomax - czeka na rozdziewiczenie, mam nadzieję ze i u mnie sprawdzi się tak dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja bardzo polubiłam szampon Bingo, włosy po nim były oczyszczone, ale nie splątane :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mi też czasem ciąży ta torba z denkiem ;P ale warto potrzymać i potem sprawdzić co się zużyło i zdać sobie sprawę że idzie całkiem nieźle :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie znam żadnego z tych produktów ;-) Gratuluję denka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ależ cudeńka !! :)
    Ja mam dla mojej denkowej torby specjalne miejsce i mi nie przeszkadza ;D
    Ale jak chciałam zrobić denko jeszcze mieszkając u rodziców to mamcia powiedziała że razem z tymi pustymi kosmetykami mnie wywali przez okno :D

    OdpowiedzUsuń
  24. mam chrapkę po Twojej dobrej recenzji na micelarny płyn Eveline :))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  25. te masełka Organique z masłem Shea są swietne! mam jedno i uwielbiam! na okres zimowy będzie idealny :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam bardzo serdecznie za odwiedzenie mojego bloga!

Zawsze czytam pozostawione przez Was komentarze i staram się na nie odpisywać.
Bardzo cieszy mnie, gdy widzę, że zostawiacie po sobie ślad, daje mi to możliwość poznania Was i odwiedzenia Waszych blogów :)
Pozdrawiam A.

Copyright © 2017 AnnaBlog