Witajcie!
Dzisiaj trochę makijażowo bo zauważyłam, że ostatnio zajmuję się samą pielęgnacją ;) Nie przedłużając przygotowałam dla Was recenzję podkładu CLINIQUE Superbalanced.
Podkład kupiłam już dość dawno temu (jakieś 6 miesięcy) podczas promocji w Sephorze.
Jest to produkt z tzw. "wyższej półki cenowej", więc logiczne, ze zanim zdecydowałam się na zakup poczytałam o nim troszkę i stwierdziłam, że zaryzykuję.
![]() |
CLINIQUE superbalanced |
Co twierdzi producent?
Jedwabista konsystencja podkładu doskonale rozprowadza się na skórze, dostosowując się do jej potrzeb i zapewniając nawilżenie i wchłanianie sebum, a także przywracając równowagę skórze mieszanej. Dzięki zawartości witaminy E, która pozwala zwalczyć wolne rodniki, chroni Twoją skórę.typ skóry: 2-mieszana w stronę suchej
typ skóry: 3 mieszana w stronę tłustej
Formuła: płynna
Krycie: średnie
Właściwości: przywraca równowagę skórze mieszanej, długotrwały
![]() |
Moja opinia:
Powiem Wam szczerze, że ja osobiście nie mam z tym problemu. Możliwe, że zależy to po prostu od skóry, gdyż u mnie podkład na prawdę się trzyma. Nie podam Wam konkretnego przedziału czasowego, może będzie to z 6-7 godzin, zależy jak długo mam zajęcia na Uczelni.
Śmiało mogę powiedzieć, że jest to mój podkład do "zadań specjalnych", miałam go na Sylwestrze i uwierzcie mi, że nad ranem miałam co zmywać ;)
![]() |
Dodatkowo podkład nie zapycha ani nie podkreśla porów.
Zazwyczaj przypudrowuję go pudrem sypkim z VICHY a ostatnio testuję nowy zakup mianowicie puder sypki z Clinique. Moim zdaniem podkład lepiej współgra z pudrem z Clinique nie wiem czy jest to zasługa samego pudru czy podkładu ale efekt jest jeszcze ładniejszy.
Produkt rewelacyjnie wtapia się i dopasowuje do koloru skóry. Samo działanie jest bardzo dobre, podkład ładnie wyrównuje i ujednolica koloryt cery. Krycie jest średnie a po nałożeniu palcami, określiłabym je nawet jako lekkie. Podkład nie daje efektu maski.
Konsystencja jest przyjemna, produkt ma lekką formułę, nie tworzy smug przez co aplikacja jest bardzo przyjemna i szybka. Podkład ładnie współgra z kremami, nie roluje się ani nie waży.
Samo opakowanie jest bardzo przyjemne dla oka, kolorowy kartonik kryje chromowaną buteleczkę z bardzo estetyczna nakrętką.
Żeby nie było zbyt słodko, czas na wadę, mianowicie wydaje mi się, że w takiej cenie, producent powinien się postarać i dołączyć pompkę, gdyż wylewanie podkładu z buteleczki jest trochę uciążliwe i mało praktyczne.
![]() |
Podsumowując, wydaje mi się, że jest to najlepszy podkład jaki miałam. Absolutnie nie żałuję mojej decyzji, podkład w pełni zaspokaja moje "makijażowe" potrzeby, nie wysusza, nie podkreśla suchych skórek, dobrze się trzyma, daje ładne wykończenie bez efektu maski...mogłabym wymieniać i wymieniać.
Czego chcieć więcej?
Niższej ceny ;)
Cena faktycznie odstrasza, jednak wydaje mi się, że warto mieć jeden a dobry produkt, niż kupić kilka podkładów i nie być z żadnego zadowolona.
Ocena: 6/5
Czy kupię ponownie? Zdecydowanie TAK
Co sądzicie o tym produkcie? Podbił wasze serca czy wręcz przeciwnie, pozostawił gorzki niedosyt?
Pozdrawiam Ania!
Nie miałam przyjemności z tym podkładem, ale brzmi zachęcająco.
OdpowiedzUsuńZużyłam kilka próbek - byłam bardzo zadowolona. Jak wykończę zapasy, postaram się go kupić:)
OdpowiedzUsuńkusisz bym znów wydała kase;PP
OdpowiedzUsuńod razu że kusisz...delikatnie sugeruję :P ;)
UsuńSłyszałam duuużo dobrego o tym podkładzie ale póki co mam tyle, że mi do końca życia starczy i jeszcze więcej..
OdpowiedzUsuńDenerwowałaby mnie buteleczka, bo nie lubię jak mi paznokcie jeżdżą po takim szkle i jeszcze szybko się brudzi i bez pompki..
Chyba jednak nie na moje nerwy ;))
Przyznam, że wydobycie go z buteleczki staje się coraz bardziej czasochłonne, aż boje się pomyśleć co będzie pod koniec :/
UsuńMa podobne właściwości jak Estee Lauder którego używam. Napewno się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńU mnie także była recenzja tego podkładu, jednak aż tak dobrze jak Tobie, to mi się nie przysłużył ;)
OdpowiedzUsuńZaraz biorę się za czytanie Twojej recenzji :)
UsuńWiesz wszystko zależy od cery, jednaj podejdzie a dla innej będzie koszmarem.
Dokładnie... Ja mam mieszaną i myślałam, że zda egzamin, ale przesuszał mi skórę poza strefą T :(
UsuńChyba nic nie pozostaje jak odkładać pieniądze na to cudeńko :)
OdpowiedzUsuńMiałam inny rodzaj podkładu clinique (już nie pamiętam co to dokładnie było) i byłam z niego baaardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńOgólnie słyszałam, że podkłady Clinique są całkiem niezłe :)
UsuńJa polubiłam jego brata - antiblemish'a;))
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad nim ale ostatecznie padło na Superbalanced :)
Usuńja lubie ta firme mialamkiedys podobny podklad. podobnie sie sprawdzal jak ten. szkoda tylko ze nie ma papki byloby wygodniej ...
OdpowiedzUsuńBardzo lubie ich kosmetyki, szczegolnie sypki puder. Jedna z najlepszych firm kosmetycznych moim zdaniem.
OdpowiedzUsuńTeż ich strasznie polubiłam :)
Usuńpuder mam i zaczynam powoli testować, przyznam, że pierwsze wrażenie robi bajeczne :)
czesto uzywam tego pudru samego bez podkladu, tzn z blockerem od clinique, to idealny duet na wiosne i lato. Mam nadzieje ze zakochasz sie jak ja. poza tym jest niesamowicie wydajny. :)
UsuńJakieś 2 lata temu zużyłam 2 buteleczki tego podkładu. Zawsze udawało mi się go dostać w na prawdę okazyjnej cenie. Jako posiadaczka cery tłustej muszę stwierdzić że podkład u mnie się sprawdził.
OdpowiedzUsuńJednak zgadzam się z twoja opinia. Za taką cenę pompka powinna być raczej obowiązkiem. Bez niej marnuje się strasznie dużo produktu;/
Fakt trzeba polować na niego gdy są promocje. Co do pompki, oczywiście podzielam zdanie i zupełnie nie rozumiem jak producenci tak drogich kosmetyków nie dołączają do nich pompek :/
UsuńMie odstrasza ta butelka - już widzę męczarnię żeby go wydobyć pod koniec...
OdpowiedzUsuńNo trzeba mieć cierpliwość ;)
Usuńchoruję od pewnego czasu na podkład clinique :)
OdpowiedzUsuńfakt, pompkę to by mogli dołączyć ;)
Uważam tak samo jak Ty, o ile tusz do rzęs, kredkę czy pomadkę mogę mieć "gorszą", tak kremy do twarzy/pod oczy i podkład muszę mieć porządny. Tego nie miałam, ale możliwe, że obejrzę ofertę clinique i zakupię któryś :)
OdpowiedzUsuńPolecam, moim zdaniem mają bardzo dobre podkłady. Mnie osobiście koleżanka "zaraziła" entuzjazmem do Clinique :)
Usuńwyglada swietnie na rece... przy nastepnym zakupie podkladu wezme go pod uwage :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze, że gdybym dziś miała aparat zrobiłabym lepsze zdjęcie, może kiedyś dodam z nim makijaż bo na twarzy prezentuje się jeszcze lepiej.
Usuńo to w takim razie podkład idealny :)
OdpowiedzUsuńO nie, braku pompki bym nie zdzierżyła :/
OdpowiedzUsuńBrzmi jak ideał :)
OdpowiedzUsuńJak upoluję go na promocji, to chętnie wypróbuję.
brzmi swietnie! nie znam go, ale miałam kiedyś przyjemność poznania inny podkład Clinique i był świetny! a opakowanie tego ^^^ jesli jest podobne jak EL Double Wear, to pasuje do niego pompka z MACa :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go wypróbować, ale kusi. Fakt, szkoda, że nie dołączyli pompki ;)
OdpowiedzUsuńA ja mam swojego ulubieńca. Jak na razie jest nim podkład z La Roche Posay ;) Ogólnie boję się próbować innych podkładów. Jak już do jednego się przyzwyczaję, to trudno jest mi się odzwyczaić.
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka jest wierma LRP od ładnych kilku lat. Też go kiedyś wypróbuję :)
UsuńWygląda bardzo przyjemnie !
OdpowiedzUsuńw dobie dzisiejszych czasów pompka to podstawa, szkoda, że jej nie ma. Podobny problem jak w revlonie, zawsze wyleje mi się więcej niż potrzebuję.
OdpowiedzUsuńPodzielam zdanie, pompka to konieczność, jeszcze za takie pieniądze.
UsuńTeż uważam, że lepiej kupić jeden dobry jakościowo produkt niż kilka bubli. A co do podkładu Clinique to ja niestety się do nich zraziłam, miałam kilka próbek wersji "Even Better" i zupełnie mi nie przypasował..
OdpowiedzUsuńEven Better nie próbowałam więc się nie wypowiem. Porócz Clinique marzy mi się wypróbować kiedyś Lancome, ponoć są genialne.
UsuńMiałam kiedyś podkład z Clinique, dobry był :)
OdpowiedzUsuńJa też postuluję o obowiązkowe pompki do podkładów:)
OdpowiedzUsuńPodzielam zdanie! :)
Usuńciekawie się zapowiadał, ale niestety brak pompki jest dosyć dużą wadą.
OdpowiedzUsuńżeby chociaż był w tubce.
OdpowiedzUsuńwyglada super, tylko minus za trudnosc aplikacji
OdpowiedzUsuńzapraszam;]
ma ładny odcień :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdanie u mnie na blogu
http://fromcaroline.blogspot.com/2013/03/rozdanie.html#comment-form
Dzięki :)
UsuńJa także lubię Cliniqua, ale męczy mnie że tak dobra firma nie ma lepszych opakowań. Dużo produktów się przez to marnuje. Notabene masz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie używałam;)
OdpowiedzUsuń