Po pierwsze, trzeba przyznać, że opakowanie oraz szata graficzna produktu jakoś wyjątkowo przypadły mi do gustu. Skromne a zarazem wymowne połączeni kolorów i stojąca na "głowie" tubka jest czymś co mnie osobiście bardzo odpowiada. Zamykanie jest solidne i nigdy nie miałam problemów z jego dokładnym zamknięciem.
Zapach jest słodki, jednak jakoś wyjątkowo mi nie przeszkadzał, powiem więcej-całkiem go polubiłam. Nie jest zbyt natarczywy-co jest nagminne w kosmetykach YR. Dość szybko się ulatnia co również uznaję za plus gdyż mogę spokojnie spać ;)
Konsystencja jest dość rzadka, zupełnie nietypowa dla mleczek odżywczych, które mnie osobiście kojarzą się z treściwymi produktami. Mleczko dobrze się rozsmarowuje, bardzo szybko wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Zdecydowanym minusem jest mała wydajność, mleczko ulatnia się w tempie ekspresowym więc jakoś wyjątkowo dużo kosmetyku schodziło mi przy jednorazowej aplikacji.
Podsumowując, mnie mleczko przypadło do gustu, szczególnie w gorące dni. Ceniłam szybkość z jaką się wchłania, brak tłustej warstwy i przyjemne uczucie wygładzenia skóry. Mam jednak świadomość, że cechy te wynikają z dużej zawartości silikonów...Jest do fajny produkt na lato, szczególnie dla osób, które nie maja problemów z przesuszaniem skóry. Na pewno nie zastosowałabym go na skórę po opalaniu.
Czy kupię ponownie? Nie, gdyż jak za silikonowa bombę troszkę za dużo kosztuje ;)
nigdy nie miałam niczego z tej firmy, szkoda, że ich produkty nie są łatwiej dostępne i nie ma ich w stacjonarnych drogeriach .
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie miałąm styczności z YR ale i ich kosmetyki jakoś szczególnie mnie nie kusiły:)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia!
Dzięki :)
UsuńMusi pięknie pachnieć! Uwielbiam zapach migdałów :)
OdpowiedzUsuńFakt, zapach jest zachęcający :)
UsuńNie znam produktów YR i powiedziałam sobie, że jak zużyję większość zapasów, to zapoznam się z tą firmą :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będą ci pasować.
UsuńA ja po szale zakupów w yr doszłam do wniosku że w tym sklepie nie ma nic ciekawego. Bo nawet, jeśli coś się sprawdzi, to i tak jest drogie i mało wydajne, o własnie jak ten tutaj kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńChociaż nigdy go nei używałam, to jednak ze względu na te dwie jego wady raczej się to nie zmieni.
Mam dokładnie takie same odczucia odnośnie TR!
Usuńprzyznam Ci racje,że opakowanie ma coś w sobie:))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jest mało wydajne, i działanie też mnie nie zadowala .. ;/
OdpowiedzUsuńszkoda, ze dzialanie slabe, chociaz ja tez nie mam mocno suchej skory wiec nie byloby chyba tak zle:)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej serii.
OdpowiedzUsuńjakoś nie przepadam za komsetykami YR trochę drogie a wcale nie takie wspaniałe, ten krem to tego dobry przykład :)
OdpowiedzUsuńDokładnie.
Usuńta firma ma niestety produkty fajne i buble przez duże B
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100%!
UsuńUwielbiam migdaly w kazdym wydaniu..akurat teraz takie lzejsze mleczko jest w sam raz .:-)
OdpowiedzUsuńz YR jest tak, że kusza mega gratisami (których w koncu masz tez po dziurki w nosie - bo po co Ci 5 krem przeciwzmarszczkowy gdy ich nie uzywasz?), kupujesz wtezkdy, magazynujesz patrzysz na nie z uwielbieniem do czasu gdy zauroczenie przejdzie i zaczyna docierac do Ciebie ze 3/4 to buble... chociaz ja mam kilka swoich perełek u nich i tak jak ten balsam, czy mleczko z agaawą czy zel do mycia twarzy :)
OdpowiedzUsuńJa lubię ich róż do policzków, żele pod prysznic również były całkiem przyjemne, natomiast mleczek i produktów do twarzy jakoś nie mogę stosować, ewidentnie mi nie służą.
UsuńMiałam już kilka produktów z tej firmy ale nigdy do ciała tj. balsamów czy mleczek :) Na szczęście mam całkiem spory zapas takich lekkich produktów do ciała na ten moment :)
OdpowiedzUsuńU mnie również bum zakupowy i zauroczenie YR minęło, jak przyjrzałam się nieco składom, to po prostu nie mam ochoty zamawiać dalej. Fakt, zdarzają się im fajne kosmetyki, jednak jakoś zmieniłam do nich swoje nastawienie
OdpowiedzUsuńDobrze powiedziane-zdarzają ;)
UsuńNo popatrz! A ja coraz bardziej przekonuję się do YR.
OdpowiedzUsuńWidzisz, czyli wszystko zależy od skóry.
UsuńZ YR mam maseczkę w szafie, ale jakoś nie po drodze mi do niej :D
OdpowiedzUsuńJakoś nie próbowałam.
UsuńJa w stosunku do tego produktu mam dokładnie takie same spostrzeżenia jak Twoje. Kiedyś natrafiłam na jego bardzo pozytywną recenzję i postanowiłam go kupić. Ale miałam wrażenie, że moja skóra po zaprzestaniu stosowania tego kosmetyku (wykończeniu tubki) była jeszcze bardziej wysuszona niż przed rozpoczęciem jego stosowania:(
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja nad ranem miałam wrażenie jakiegoś dziwnego wysuszenia, generalnie mało przyjemne uczucie. Ogólnie produkt jest ok ale d....nie urwało ;)
UsuńChyba nigdy nie używałam. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach migdałów!
OdpowiedzUsuńszkoda, że to mleczko ma tyle silikonów ..
Czyli podsumowując, szału nie ma :) No i dobrze że uświadomiłaś o tym blogerki. Też jestem -antysilikonowa. Pozdarwiam, chętnie poobserwuję. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
Usuńlubię takie szybko wchłaniające się formuły, bo nie znoszę uczucie lepienia czy tłustej warstwy... ale za taką cenę i taką ilość średnio chcianych składników, mogę równie dobrze kupić coś tańszego. mam skórę raczej normalną, czasami się przesuszy. ale jak już się smaruję, to wymagam chociaż trochę nawilżenia.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ciekawa propozycja :) Używałam jakiś czas temu innego mleczka do ciała i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńZapach pewnie świetny...
OdpowiedzUsuńpiękny :)
Usuńz YR uwielbiam kosmetyki do pielęgnacji twarzy, trochę do makijazu, do ciała jakoś nie do końca mi pasują, ale ostatnio wypatrzyłam suchy olejek do ciała i chyba kupię :)
OdpowiedzUsuńA mnie kosmetyki do pielęgnacji twarzy nie służą.
Usuńa ile kosztuje? chyba że napisałaś a ja ślepa jestem ;)
OdpowiedzUsuńOk. 25 zł :P
UsuńKilka tygodni temu i ja rzpoczęłam swoją przygodę z kosmetykami tej firmy. Większość jest w porządku (produkty do włosów) niektóre były rozczarowaniem (np samoopalacz, w dodatku taka drożyzna :( ) Pierwsze zdania Twjego posta trafiają w sedno. :)
OdpowiedzUsuńkosmetyki YR ślicznie pachną, ale jakoś mnie nie zachwycają jak na razie.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic z tej firmy, mnie ostatnio ogarnia szaleństwo na Balee ;)
OdpowiedzUsuń