Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez DOVE tylko 2 na 10 zapytanych Polek śmiało odpowiadają, że czują się piękne! Pamiętacie zeszłoroczną akcję, której twarzą stała się Dorota Wellman? I ja dorzucę swoje "3 grosze" do tego, żeby nie była to tylko jednorazowa petarda. Jedno zdanie z raportu DOVE szczególnie do mnie trafia cyt:
Pielęgnacja jest jednym z kluczowych elementów, który wpływa na nasze poczucie piękna. Zadbane i wypielęgnowane czujemy się nie tylko piękniejsze, ale i szczęśliwsze.
Podejrzewam, że wiele z nas po cichu się z nim zgodzi. Błyszczące włosy, promienna cera i uśmiech są kluczem do sukcesu! Jeśli same uwierzymy w nasze piękno- będziemy piękne. Kobieta, która czuje się piękna- taka jest, również w oczach mężczyzn. Nie musimy być idealne, ważne abyśmy tak się postrzegały. Z raportu wynika również, że najczęściej (86%), aby poczuć się piękne pielęgnujemy ciało i włosy w domowym zaciszu. Takie nasze domowe spa. 5 minut tylko dla nas! Absolutnie się z tym zgadzam :)
Metoda małych przyjemności.
Od jakiegoś czasu stosuję ją u siebie. Nie muszę wydawać fortuny na kosmetyczkę...choć nie powiem, czasem lubię oddać się w ręce specjalistki i zafundować sobie porządne oczyszczanie, aczkolwiek na co dzień staram się dostrzegać te małe przyjemności. Rytuały, które wprawiają mnie w lepszy nastrój. Jednym z nich jest prysznic z moim ulubionym żelem DOVE o zapachu Pomegranate & Lemon Verbena.
O mojej, nie bójmy się określenia, miłości do żeli pod prysznic DOVE, pisałam już wiele razy. Dziś nie będzie inaczej. Żel ma cudowną, bogatą, kremową konsystencję, dzięki czemu nie przesusza skóry. Jak dowiadujemy się ze strony producenta, swoje właściwości produkty pod prysznic DOVE zawdzięczają zastosowaniu syndetu, który nie działa tak agresywnie na nasz naskórek. W aptekach spotkacie wiele żeli do mycia, które bazują właśnie na tym składniku...ale...Zawsze jest ale! Są to preparaty znanych marek specjalizujących się w dermokosmetykach, które są bardzo drogie. Pozbawione substancji zapachowych reklamują się jako produkty dla alergików. Żele DOVE oprócz syndetu jako składnika myjącego, wzbogacone są o nawilżającą glicerynę, stąd brak uczucia ściągnięcia i przesuszenia. Jeśli więc, nie macie alergii na składniki wchodzące w komponent zapachowy- nie ma sensu przepłacać. Od siebie dodam również, że produkt jest bardzo wydajny i jak na żel o tak bogatej formule, dobrze się pieni.
Wiele razy w moim "kosmetycznym" życiu próbowałam przekonać się do innych produktów pod prysznic, które nota bene, miały być odpowiednikami/ zamiennikami kremowych żeli pod prysznic DOVE...niestety, nic z tego. Pozornie wyglądające podobnie produkty, chociażby Soraya, nie dorastają do pięt produktom DOVE. Pomegranate & Lemon Verbena oprócz świetnych właściwości myjących i pielęgnacyjnych daje mi jeszcze jedno- bajeczny, otulający zapach! Świeżość połączona z przyjemną słodyczą, dla mnie bomba!
Jestem ciekawa jak Wy podchodzicie do tematu "małych przyjemności". Drobnych czynności, które sprawiają, że od rana czujecie się piękne i zadbane.
Jakie są Wasze sposoby na "domowe spa"?
Pozdrawiam
Ania
O mojej, nie bójmy się określenia, miłości do żeli pod prysznic DOVE, pisałam już wiele razy. Dziś nie będzie inaczej. Żel ma cudowną, bogatą, kremową konsystencję, dzięki czemu nie przesusza skóry. Jak dowiadujemy się ze strony producenta, swoje właściwości produkty pod prysznic DOVE zawdzięczają zastosowaniu syndetu, który nie działa tak agresywnie na nasz naskórek. W aptekach spotkacie wiele żeli do mycia, które bazują właśnie na tym składniku...ale...Zawsze jest ale! Są to preparaty znanych marek specjalizujących się w dermokosmetykach, które są bardzo drogie. Pozbawione substancji zapachowych reklamują się jako produkty dla alergików. Żele DOVE oprócz syndetu jako składnika myjącego, wzbogacone są o nawilżającą glicerynę, stąd brak uczucia ściągnięcia i przesuszenia. Jeśli więc, nie macie alergii na składniki wchodzące w komponent zapachowy- nie ma sensu przepłacać. Od siebie dodam również, że produkt jest bardzo wydajny i jak na żel o tak bogatej formule, dobrze się pieni.
Wiele razy w moim "kosmetycznym" życiu próbowałam przekonać się do innych produktów pod prysznic, które nota bene, miały być odpowiednikami/ zamiennikami kremowych żeli pod prysznic DOVE...niestety, nic z tego. Pozornie wyglądające podobnie produkty, chociażby Soraya, nie dorastają do pięt produktom DOVE. Pomegranate & Lemon Verbena oprócz świetnych właściwości myjących i pielęgnacyjnych daje mi jeszcze jedno- bajeczny, otulający zapach! Świeżość połączona z przyjemną słodyczą, dla mnie bomba!
Jakie są Wasze sposoby na "domowe spa"?
Pozdrawiam
Ania
Tej wersji jeszcze nie miałam:)
OdpowiedzUsuńPolecam, polecam!
UsuńNie miałam, ale zapach może być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńZapach powala :)
UsuńDawno nie miałam żelu z Dove choć faktycznie są fajne :-)
OdpowiedzUsuńChyba sobie go kupię.
OdpowiedzUsuń;)
UsuńTej wersji nie znam, ale zdjęcia są super takie ciepło od nich bije :)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam ale ogólnie bardzo lubię żele dove :)
OdpowiedzUsuńKochana czy oddałabyś głos na moje zdjęcie? (Paulina Włodarczyk) Będę bardzo wdzięczna za pomoc :)https://apps.facebook.com/click_competition/28754/pl
Super :) Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię żele z dove, ale na razie rozkoszuję się wiśnią&porzeczką z tutti frutti<3
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej wersji, opakowanie jest śliczne :)
OdpowiedzUsuńOpakowania wszystkich żeli z DOVE są rewelacyjne!
UsuńNie kojarzę tej akcji, ale jasne, ze czuję się piękna! :-)
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o kosmetyk, to rzadko używam żeli od prysznic, mam suchą skórę i chętniej sięgam po delikatne mydła.
połączenia z werbeną chyba jeszcze nie widziałam, również chętnie spróbuję :3
OdpowiedzUsuńhttp://anyoneore.blogspot.com/
U mnie to zawsze moment pomalowania paznokci :) Wtedy czuję się najlepiej!
OdpowiedzUsuń