NIVEA LIP BUTTER BLUEBERRY BLUSH- MAŁA REWOLUCJA!

11/18/2014

NIVEA LIP BUTTER BLUEBERRY BLUSH- MAŁA REWOLUCJA!

Kto nie był zmuszony do pracy w klimatyzowanych pomieszczeniach z ekipą zmarzluchów, ten nie wie co oznaczają prawdziwie zmasakrowane i popękane usta! Tym bardziej jest to patowa sytuacja, gdy Wasze usta już same z siebie maja tendencję do wysychania...a wy niestety nie wytrzymujecie psychicznie i ciągniecie za suche skórki. Kto przeżył ten wie, że jest to istny koszmar! Tak się złożyło, że pracuję w klinie z dziewczynami, które uwielbiają tropiki a mnie suche powietrze daje się mocno we znaki. Ostatni tydzień dobił moje usta okropnie, rany i to dość głębokie spędzają mi sen z powiek. Już nie chodzi tu o stronę estetyczną ale o fakt, że- kurcze- to boli jak diabli! 


DR IRENA ERIS; VITACERIC EMULSJA ENERGETYZUJĄCA CERA MIESZANA I TŁUSTA

11/09/2014

DR IRENA ERIS; VITACERIC EMULSJA ENERGETYZUJĄCA CERA MIESZANA I TŁUSTA

W ten pochmurny dzień mam dla Was pobudzającą recenzję kremu, który ma naszą twarz wyjątkowo orzeźwić. Czy aby na pewno? Dr Irena Eris i seria, o której było głośno jakiś rok temu- VitaCeric emulsja energetyzująca do cery mieszanej i tłustej. Ja swój słoiczek właśnie dziś "zdenkowałam"...ciekawe opinii po prawie 3 miesiącach stosowania?


CZY WARTO? THE BALM; PALETA CIENI NUDE 'tude

11/04/2014

CZY WARTO? THE BALM; PALETA CIENI NUDE 'tude

Dziś będzie o palecie cieni, którą chyba wszystkie dobrze znamy. The Balm Nude Tude ( kupiona na Mintishop.pl) jest ze mną już ładnych kilka miesięcy aczkolwiek jakoś nie mogłam się w sobie zebrać żeby się za nią porządnie zabrać ;) Taki mam charakter- lubię się patrzeć na te kolorowe cudeńka. O palecie było swego czasu bardzo głośno i nie ukrywam, że własnie to pchnęło mnie do zakupu. Czy było warto?


PRZEPROWADZKA, CZYLI WYMUSZONY PROJEKT DENKO

11/03/2014

PRZEPROWADZKA, CZYLI WYMUSZONY PROJEKT DENKO

Projektem denko rozpoczynam listopad. Szczerze? Mama nadzieję, że będzie to dla mnie miesiąc wyczekanej stabilizacji! Mam dość. Mam dość przeprowadzek, pośpiechu i niepewności. W październiku nie popisałam się jeśli chodzi o "blogowe sprawy". Uwierzcie mi- nie miałam czasu...a gdy go troszkę wygospodarowałam- nie miałam siły na nowe wpisy. Niestety, aura ostatnio zdecydowanie mi nie sprzyja- kolejna przeprowadzka zakończona... znalezieniem mieszkania, z którego do pracy jadę ponad godzinę! Masakra! Mieszkanie, mimo że ładne, totalnie wysysa ze mnie soki życiowe. Jeśli do pracy mam na rano- wracam koło 17.30 i nie ma już światła na robienie zdjęć; jeśli mam na popołudnie- o 11.30 muszę szykować się do wyjścia...i nie mam czasu na robienie zdjęć ;) Koszmar w kropki ;) Na poważnie zaczęłam myśleć nad lampą pierścieniową- jak myślicie, czy to coś da?

Copyright © 2017 AnnaBlog