2/07/2014

Domowe denko, czyli co zużyłam na spółkę z mamą oraz małe podsumowanie stycznia

Po wczorajszej okropnej podróży pks-em stwierdziłam, że muszę zacząć zbierać na samochód ;) Chyba nigdy przez 5 lat studiów i wyjazdów do domu nie zmęczyłam się siedzeniem w autobusie tak jak wczoraj- kierowca zafundował nam darmową saunę...z ciepłym powietrzem prosto na stopy. Wiadomo zima- więc wszyscy w kozakach...masakra! Nigdy tak mi nogi nie spuchły jak wczoraj ;) Dodatkowo po powrocie do domu zauważyłam, że moja rodzicielka wzięła sobie do serca "projekt denko" i skrzętnie pozostawia (u mnie w pokoju) wszystkie puste opakowania ;) Czas posprzątać ten bałagan ;)

Antyperspirant Rexona, aloe vera- przyznam, że jest to produkt bardzo wydajny bo kupiłam go jakoś na początku sierpnia. Cóż mogę o nim powiedzieć- po pierwsze zapach- na nadgarstku wydał mi się ładny jednak stosowany wiadomo gdzie wchodził chyba w interakcję z pH mojej skóry...i już tak ładnie nie pachniał. Właśnie zmiana zapachu była głównym czynnikiem, przez który nie kupię go ponownie, gdyż działanie było ok....takie przeciętne.
Antyperspirant Fa NutriSkin Care& Fresh- zapach zarówno na nadgarstku jak i na skórze był przyjemny aczkolwiek nie mogę powiedzieć, że antyperspirant Fa spełnił swoje zadanie. W moim przypadku działa jak zwykły, ładnie pachnący dezodorant. Plus oczywiście za brak podrażnień i barwienia ubrań. Czy kupię ponownie? Raczej nie.


Dermedic, płyn micelarny HYDRAIN3 Hialuro- Mój osobisty KWC. Zużyłam już 3 buteleczki i z ogromną przyjemnością sięgnę po następną! Płyn porównywalny ze słynną różową Biodermą SensiBio...a tańszy. Idealnie zmywa makijaż, nie podrażnia nawet bardzo wrażliwych oczu, nie wysusza ani nie pozostawia lepkiej warstwy- ideał, zwyczajnie IDEAŁ!
Flos-Lek, Arnica płyn micelarny- kompletne przeciwieństwo płynu marki Dermedic- moje wrażliwe oczy podrażniał i szczypał. Nie było mowy żebym nie musiała go zmywać wodą. Co do docelowego działania- moim zdaniem przeciętniaczek i to w kierunku słabego- mój makijaż oka zmywał słabo, musiałam trzeć oko czego bardzo nie lubię. Zdecydowanie nie kupię ponownie.


Pharmaceris A, Pianka do mycia twarzy- produkt, który lubię i do którego zawsze chętnie wracam. Pianka Pharmaceris A stworzona jest dla wszystkich osób z cerą wrażliwą, suchą, odwodnioną aczkolwiek nie widzę przeciwwskazań dla osób z cerą mieszaną czy tłustą! Dlaczego? Otóż jest to produkt niezwykle delikatny! Zawiera delikatną formułę myjącą nie wysusza naskórka ani nie powoduje uczucia ściągnięcia. Będzie również idealna dla osób w trakcie kuracji przeciwtrądzikowej, gdyż nie pogłębi stanu przesuszenia skóry. Jestem na tak!


Dermedic, Angio Preventi, krem na noc- Krem upodobała sobie moja mama- swego czasu otrzymałam taki sam od firmy Dermedic, mama go podchwyciła i od tamtego czasu kupuje systematycznie. Co można o nim powiedzieć? Jest strasznie wydajny- ostatnio miałam wrażenie, że te 55 g chyba nigdy się mamie nie skończą. Przy systematycznym stosowaniu faktycznie poprawia koloryt skóry i uszczelnia naczynka. Konsystencja jest bardzo przyjemna, krem nie zostawia tłustej warstwy, bardzo ładnie i szybko się wchłania. Szczerze- gdyby nie było na nim napisane "na noc" spokojnie nakładałabym go jako krem dzienny ;)


Iwostin Re-Lift, liftingujący krem pod oczy- Produkt, z którego mama była bardzo zadowolona, ba! stwierdziła nawet, że było jej smutno gdy się skończył ;) Krem kupiłam na promocji w Super-Pharmie za jakieś 40 zł, dodam, że jest to seria dedykowana kobietom po 40 roku życia. Krem ładnie nawilżał i delikatnie napinał okolicę oka, dodatkowo mama nie zauważyła żadnych podrażnień. Na plus zaliczyła również szybkość wchłaniania, brak uciążliwej, tłustej warstwy a przede wszystkim- działanie liftingujące i zmniejszenie widoczności zmarszczek.


Eucerin, Even Brighter, korektor punktowy redukujący przebarwienia- Produkt zakupiony w Super-Pharm w promocji 55,49 zł cena regularna to około 80 zł....dużo. Czy warto? Powiem tak- najlepiej postawić na całą serię gdyż w mojej opinii są to faktycznie dobre produkty- o wiele lepsze niż Bioderma WhiteObjectiv. Co do samego korektora punktowego- mniejsze plamki faktycznie zredukował jednak z większymi przebarwieniami raczej sobie nie poradził. Osobiście następnym razem postawię na całą serię i wtedy wydam jednoznaczną ocenę.


Dr Irena Eris, SPA Resort Hawaii, nektarowy krem do rąk- pisałam o nim już jakiś czas temu, zdania cały czas nie zmieniam- wspaniały produkt, który daje nam poczucie luksusu. Polecam spróbować!
Babydream, krem chroniący przed zimnem i mrozem- mama zużyła go do rąk. Zdecydowanie produkt o bogatej konsystencji- natłuszczający, jeśli jesteście posiadaczkami raczej suchych dłoni- będzie jak znalazł! Krem jest tani i dostępny w Rossmanie...dedykowany dzieciaczkom ;) Czy nałożyłabym go na twarz...wątpię, nie lubię tłuściochów.


Dr Irena Eris, BodyArt, Aksamitna maska do ciała- Produkt wspaniały! Tak właściwie to nie wiem co jeszcze mogłabym o nim napisać, gdyż jedyne co mogę powiedzieć- CUDO! Zdecydowanie warto choć raz skusić się na tego typu kosmetyk... Kwestią dyskusyjną jest tu oczywiście cena- około 90 zł za produkt do ciała. Dużo- owszem, jednak ja osobiście nie znalazłam drugiego kosmetyku tak przyjemnego w stosowaniu i o tak fenomenalnym działaniu. Było nam strasznie żal gdy dobiłyśmy dna.


BingoSpa, serum kolagenowe do ciała z olejkiem morelowym- pisałam o nim jakiś czas temu więc zapraszam do kliknięcia i zapoznania się z pełną recenzją <TU>. Ogólnie jestem z niego zadowolona, jednak cena, gramatura i wydajność pozostawiają wiele do życzenia.


Szampon Dermena- produkt teoretycznie hamuje wypadanie włosów i stymuluje ich odrastanie, niestety mama nie zauważyła jakiś spektakularnych efektów. Szampon dobrze się pienił i spełniał swoją funkcję myjącą. Moim zdaniem warto dołączyć pozostałe produkty serii Dermena i wtedy dopiero wydać werdykt.


Balea, lotion dodający objętości- moim zdaniem produkt przyjemny aczkolwiek nie rewelacyjny. W moim przypadku dodawał objętości, dobrze "trzymał" włosy jednak w moim odczuciu trochę je przesuszał. Raczej nie skuszę się ponownie.


Goldwell, lakier do włosów nadający objętości (moc: 4)- mój jak i mojej mamy KWC wśród lakierów. Świetnie utrwala fryzurę, nie skleja włosów i nie tworzy efektu kasku. Po całym dniu włosy są dalej świeże i pełne objętości. Co ważne- nie wzmaga przetłuszczania włosów. Na drugi dzień fryzura również wygląda ładnie- wystarczy delikatnie uformować włosy szczotką i można lecieć na zakupy :) Szczerze polecam, gdyż w ten produkt faktycznie warto zainwestować.


Sensual, żel do golenia z ekstraktem z miodowego melona- żel, który podbił moje serce! Świetna, rosnąca w dłoni formuła sprawia, że jest to produkt bardzo wydajny! Zero podrażnień, swędzenia czy uczulenia. Golenie było czystą przyjemnością. Piana utrzymuje się długo więc nie trzeba się specjalnie śpieszyć. Moim zdaniem porównywalny do o wiele droższego żelu Gilette. Cóż więcej mogę powiedzieć- cena i dostępność- wzorowe. Śmiało sięgnę po niego ponownie.


Styczeń...cóż chciałam zrobić osobną notkę na temat tego co mnie spotkało ale doszłam do wniosku, że chyba nie ma sensu cały czas maglować tematu. Sprawa z nieuczciwą pseudo "sprzedawczynią" cały czas się wlecze. Kobieta oszukała nie tylko mnie ale i masę innych osób co gorsze jest to jawne oszustwo! Sprzedawczyni wprowadziła na rynek podróbki za co grozi ( w najlepszym wypadku) grzywna zgodnie z KK i Prawem handlowym. Jestem ciekawa jak taka osoba się nie boi? Jak dla mnie jest to albo wielka odwaga albo wielka głupota. Sprawy nie odpuszczę, gdyż w Pani X. utopiłam ponad 200 zł. 

31 komentarzy:

  1. Miałam ten antyperspirant Rexona i według mnie jest super, nie tylko wydajny, ale czułam się z nim "bezpiecznie" przez cały dzień, chociaż teraz mam sztyft Lady Speed Stick i bardziej mi pasuje, chociaż nigdy nie miałam akurat problemów z potliwością :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo zainteresowałaś mnie serią Eucerin Even Brighter. Zostały mi właśnie pojedyncze przebarwienia i szukam skutecznego sposobu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tego płynu micelarnego z Dremedic nie polubiłam, był całkiem ok ale jakoś się nie polubiliśmy.

    OdpowiedzUsuń
  4. O jakie pokazne denko ;) znalazło się kilka kosmetyków, które sama bym chciała wypróbować xd kosmetyki eucerin sa w hebe? Musze tam isc!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oby ta sprawa się wyjaśniła bo naprawdę to co się czasami dzieje na świecie a prawo na to czasami pozwala...

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam ten żel do golenia - wydajny, nie podrażnia i ładnie pachnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. chciałabym wypróbować jakaś piankę do mycia twarzy, właśnie z Pharmaceris- coraz więcej o nich dobrego czytam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Antyperspirant z Rexony, który pokazałaś był przed długo okres czasu moim ulubieńcem :) Musze się rozglądnąć gdzieś w necie za tym płynem micelarnym z Floslek bo w żadnym sklepie go nigdy nie widziałam :p

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie płyn micelarny Dermedic nie sprawdził się zupełnie.
    Z demakijażem oczu miałam spory problem.
    Służył mi bardziej jako tonik niż micel.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dużo tego ;) ja używam Antyperspirantu Rexona, aloe vera i jestem zadowolona ;)
    Jeden z najlepszych jak dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Denko spore a ze sprawą Pani X nie odpuszczaj !! 200zł piechotą nie chodzi a nawet jeśliby chodziło to oszustów trzeba tępić

    OdpowiedzUsuń
  12. Maska do ciała mnie zaintrygowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czaiłam się na ten punktowy korektor od Eucerin, ale cena mnie odstraszyła i w sumie dobrze, bo pewnie na moje przebarwienia by dużo nie pomógł. Żel do golenia również mi przypadł do gustu :) Pianki Pharmaceris są tak zachwalane, że w końcu nie wytrzymam i jakąś kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Za tą wersją rexony również nie przepadam, ale inne uwielbiam:)
    Mam nadzieję, że sprawa z "panią" oszustką wyjaśni się :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluję tylu zużyć :) Widzę nawet kosmetyk Balei - od dłuższego czasu mam na nie "chrapkę" :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Też bardzo lubię micel Dermedic :D jeden z lepszych dostępnych na rynku polskim :) i przynajmniej nie podrażnia, inne micele po dłuższym czasie użytkowania powodowały u mnie zaczerwienienie oczu, a niestety mam je dość wrażliwe :c

    OdpowiedzUsuń
  17. Dermedic, płyn micelarny HYDRAIN3 Hialuro - UWIELBIAM ! Używam właśnie swoją pierwszą buteleczkę tego cuda i wiem, ze zostanę przy nim na dłużej ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pokaźne denko:) Mnie niestety nikt nie pomagał;)
    Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie sprawy z panią z allegro.

    OdpowiedzUsuń
  19. Przejrzałam bardzo wnikliwie i muszę się przyznać, że nie używałam żadnego z tych kosmetyków.. jednak zaintrygował mnie krem do rąk dr Ireny Eris!

    OdpowiedzUsuń
  20. Dermedic to mój ulubieniec, zresztą czytałaś notkę na jego temat; rexony używa moja córa i jest zadowolona, właśnie zakupiłam jej drugą butlę...ale wiadomo- 13 latka nie poci się tak jak dorosła kobieta:)
    reszty produktów nie miałam ale zaintrygowałaś mnie maską do ciała:)
    Pozdrawiam Aniu i trzymam kciuki za szybki zakończenie tej niemiłej historii:/
    Buźka:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Spore to denko, ale nie miałam żadnego z ww. produktów ; ) Natomiast bardzo interesuje mnie ten żel do golenia ; > ciekawy produkt.

    Pozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. zainteresował mnie ten lakier do włosów z Goldwell, ja do tej pory głównie używałam Allwaves, który również po pierwsze ma ogromna pojemność, jest tani i utrwala fryzurę nie skejając przy tym włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Trochę kosmetyków udało Wam się wykorzystać :) Żadnego kosmetyku z powyzszych nie testowałam, chyba kolej na dermedic hydrain 3 :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Używamy z mamą Goldwella i jesteśmy zadowolone :) Ostatnio pokazałam mamie, że taniej jednak kupić na allegro niż w sklepie fryzjerskim ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Również bardzo lubię ten płyn micelarny Dermedic ;)
    A jeśli chodzi o autobusy- przynajmniej MIAŁAŚ ogrzewanie, u mnie w te największe mrozy KZK podstawiało najgorsze graty, o ogrzewaniu mogłam pomarzyć :/

    OdpowiedzUsuń
  26. mam tą piankę do mycia twarzy ale jeszcze jej nie przetestowałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Płyn micelarny Dermedic bardzo lubię:)
    Mam nadzieję, że odzyskasz te 200zł..

    OdpowiedzUsuń
  28. Patrzcie, jakieć mogą być różne opinie - używałam micearnego z Biodermy - rewelacja, oko doczyszczone. Później zakupiłam Dermedic i, może nie nazwę tego katastrofą, nie sprawdził się u mnie. Wprawdzie nie podrażniał i zmywał przyzwoicie, ale zostawiał "smugi". Naokoło oka zostawała ciemna poświata, wiecie o co mi chodzi ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam bardzo serdecznie za odwiedzenie mojego bloga!

Zawsze czytam pozostawione przez Was komentarze i staram się na nie odpisywać.
Bardzo cieszy mnie, gdy widzę, że zostawiacie po sobie ślad, daje mi to możliwość poznania Was i odwiedzenia Waszych blogów :)
Pozdrawiam A.

Copyright © 2017 AnnaBlog