Czy lubicie robić prezenty swoim bliskim? Ja uwielbiam i niestety (albo na całe szczęście) ale robię je dość często mojej mamie. Nie ukrywam, że w większości są to prezenty kosmetyczne, gdyż moja mama jest zupełnym laikiem w tej kwestii i często daje sobie wcisnąć produkty, które później zalegają w naszej łazience, bo albo uczuliły, albo podrażniły lub zwyczajnie nie były trafione. Osobiście, jestem zwolenniczką dewizy jakość a nie ilość. Nie lubię kupowania kosmetyków "na masę", zawsze wolałam mieć jeden a porządny kosmetyk. Moje marzenie o kremie idealnym ziściło się, gdy wypróbowałam krem Różowy <KLIK>, natomiast mojej mamie przypadł w udziale Krem Złoty. Dziś poznacie jej zdanie na temat owego specyfiku :)
Co twierdzi producent?
Co zawiera krem:
- biodostępne złoto, wbudowane w komórki drożdży jony szlachetnego metalu tworzą kompleks odżywczy i nawilżający
- olej z czerwonej palmy, której bogactwo naturalnego karotenu daje kremowi kolor i chroni skórę przed wolnymi rodnikami
- białkocukry (glikozaminoglikany) z drożdży - klasyczne nawilżacze, gąbki molekularne poprawiające zdolność naskórka do utrzymywania wody
- bazę ciekłokrystaliczną - KremIdealny zbudowany jest na wzór i podobieństwo skóry, której komórki scalane są lipidami, trochę jak cegły zaprawą. tworzy to naturalny płynny kryształ – strukturę uporządkowaną, jednak nie sztywną. Naukowcy inspirowani budową skóry skopiowali ten naturalny wzorzec tworząc bazę ciekłokrystaliczną. Baza ta jest podstawą KremuIdealnego. Jej obecność gwarantuje poprawę nawilżenia, która przetrwa przerwy w używaniu kremu - baza wysyca skórę cennymi lipidami i pomaga jej odbudować własne optymalne nawodnienie.
- Więcej na bazadlaatopowych.pl
- olejek neroli (z kwiatu gorzkiej pomarańczy) - używany w aromaterapii do relaksowania i poprawy krążenia; w perfumerii olejek ten jest jednym z najcenniejszych materiałów;
Aqua, Grapeseed (Vitis vinifera) Oil, Rice (Oryza sativa) Oil, Yeast Extract, Saccharomyces/Gold Ferment Lysate Filtrate, Red Palm (Elaesis guineensis) Oil, Canola (Brassicca campestris) Oil, Shea Butter (Butyrospermum Parkii), Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl alcohol, Glycerin, Hydrogenated Lecithin, Pentylene Glycol, Sodium Polyacrylate, Phenoxyethanol, Glycerin, Sodium Phytate, Caprylyl Glycol, Chlorphenesin, Xanthan Gum, Tocopherol, Neroli (Citrus aurantium amara) essential oil, Squalane, Ceramide 3
Moja opinia:
Krem Złoty, podobnie jak jego różowy brat, zamknięty jest w masywnym, dobrze łażącym w dłoni słoiczku, który wykonany jest z bardzo eleganckiego, chromowanego szkła. Pojemniczek zamknięty jest wygodna nakrętką a dodatkowo zabezpieczony plastikowym wieczkiem. Całość jest szalenie gustowna i estetyczna. Konsystencja kremy Złotego, jest podobna do wersji różowej, jest on raczej rzadki, jednak bez obaw - nie spływa z dłoni ;) Nie jest to gęsta typowa emulsja ani wodnisty żel. Mnie osobiście przypomina nieco mus, połączenie emulsji i żelu. Charakterystyczna dla firmy KremIdealny konsystencja wpływa bardzo korzystnie na wydajność produktu. Już niewielka ilość wystarczy aby pokryć cała twarz oraz szyję. Krem Złoty wchłania się błyskawicznie, nie pozostawiając na twarzy lepkiej, uciążliwej warstwy a jedynie aksamitny film.
Działanie produktu jest bajeczne, ewidentnie nawilża oraz odżywia dojrzałą skórę. Zwróciłam szczególną uwagę na ładne wyrównanie kolorytu, buzia nie jest już tak poszarzała i nie wygląda na wiecznie przemęczoną. Dodatkowo produkt poprawił elastyczność skóry oraz nadał jej ogólnego zdrowego wyglądu. Wiadomo, że w wieku 52 lat nic nas nie odmłodzi, jednak ważne aby skórę odpowiednio nawilżać oraz stosować preparaty o bogatszym składzie. Dodam, iż produkt ma piękny żółty kolor oraz bardzo przyjemny aromat pochodzący od olejku neroli. Na koniec muszę wspomnieć również o składzie, który pełny jest dobroczynnych składników (o których swego czasu pisałam w cyklu postów odnośnie pielęgnacji skóry zimą). Produkt pozbawiony jest parabenów czy sztucznych barwników.
Cena jest kwestią dyskusyjną, jednak mając porównanie z niektórymi kremami z "wyższej półki cenowej" napakowanymi silikonami, uważam że inwestycja w Złoty KremIdealny, jest jak najbardziej wyborem słusznym. Tym bardziej, gdy zwrócimy uwagę na jego świetną wydajność.
Bardzo ciekawy krem. Podoba mi się jego skład. Świetny!:)
OdpowiedzUsuńSkład jest faktycznie bardzo dobry, zresztą tak jak cały produkt.
UsuńPo raz pierwszy widzę taki kosmetyk :D Ale lubię ładnie pachnące kosmetyki w ładnych opakowaniach ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam recenzję tego różowego kremu i brzmi świetnie :) chyba się skuszę
OdpowiedzUsuńRóżowy jak dla mnie był fantastyczny! a jaki wydajny :)
UsuńWygląda bardzo zachęcająco ! ;)
OdpowiedzUsuńojjj ciekawy produkt... i szata graficzna cudna! :)
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie :) rzadko się zdarza, że i opakowanie, i wygląd, i działanie kremu odpowiadają nam :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się całkiem nieźle, nie słyszałam wczesniej o tej firmie :) A krem przydałby się też mojej rodzicielce :)
OdpowiedzUsuńRównież wole coś lepszego niż mase średnich produktów :) Krem dobrze się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńnie znam tego kosmetyku :)
OdpowiedzUsuńJa moją mamę również obdarowuję kosmetykami :) Sama by się nie skusiła na większość.
OdpowiedzUsuńOj to dokładnie tak samo jak moja.
Usuńna najbliższe urodziny kupie go mamie:)
OdpowiedzUsuńKremu nie znam, ale rzeczywiście szata graficzna cudowna :)
OdpowiedzUsuńJeśli krem jest na prawdę dobry to warty jest większych pieniędzy :)
opakowanie jest niezwykłe - tak proste i eleganckie zarazem :)
OdpowiedzUsuńKrem prezentuje się rewelacyjnie, ale najważniejsze, że działa:) Ja swojej mamie też kupuję kosmetyki i cały czas próbuję ją nakłonić do używania kremów do twarzy:/ Zmarszczek nie ma dużo, pomimo 59 lat, ale zdecydowanie ma szarą i zmęczoną cerę...
OdpowiedzUsuńJa mojej nie muszę nakłaniać, sama czasem do mnie przychodzi i tylko składa zamówienia :)
UsuńBrzmi ciekawie. Jaki jest koszt tego kremu?
OdpowiedzUsuń117 zł
UsuńMoże kupię mamię na urodziny, bo wydaje się ciekawy. :)
OdpowiedzUsuń