10/28/2012

Gdy pogoda nie rozpieszcza.

Hej Kochane :)


Mam nadzieję, że Wasza niedziela, mimo paskudnej pogody była udana :)
Gdy rano otworzyłam oczy i odsłoniłam rolety w oknach nie wierzyłam, że nasypało aż tyle śniegu ;) Po wczorajszym zupełnym lenistwie postanowiłam, że dzisiaj nie dam się pogodzie ;)
Zrobiłam sobie cudowną kawę- mocną, czarną i bez cukru. Pokój natychmiastowo napełnił się wspaniałym aromatem a ja zanurzyłam się w blogowej i youtubowej odchłani ;)

Strasznie spodobał mi się filmik Oleilow-ej pt. "Kolorowi ulubieńcy na sezon jesień-zima"
Szczególnie napaliłam się na dwa pierwsze cienie z Inglota nr. 446 i 452
Po obiedzie wybrałam się ochoczo na zakupy, jednak gdy stanęłam przed stoiskiem Inglota i na żywo zobaczyłam owe cienie troszke sie przestraszyłam. Jak wiecie jestem niebieskooką blondynką (ciemną bo ciemną ale jednak blondynką) i nie wiem czy takie ciemne kolory dobrze prezentowałyby się na mojej twarzy.
Z nieukrywanym smutkiem wyszłam z Inglota i udałam się na dalsze łowy ;)

Udało mi się kupic kilka ciekawych rzeczy :)






 
uriage woda termalna






Co do wody termalnej nie byłam w 100% przekonana. Moją ulubioną jest La Roche Posay- z dobroczynnym selenem.
Skusiłam się na Uriage z powodu promocyjnej ceny, zobaczymy czy będzie równie genialna jak moja ulubienica z La Roche.












 Kolejne produkty to szampon i olejek z Green Pharmacy. Ostatnio dużo czytałam na ich temat i jestem strasznie ciekawa ich działania. Szczególnie interesuje mnie olejek, powiem Wam, że nigdy wczesniej nie stosowałam żadnych produktów tego typu na włosy i bardzo jestem ciekawa czy faktycznie będzie jakaś różnica w wyglądzie moich włosów.

Green Pharmacy- olejek łopianowy
Green Pharmacy Zeń-szeń


Jedynym produktem z kolorówki jest tusz do rzęs L'oreal. Podejrzewam, że nikomu nie muszę go przedstawiać i powiem Wam, że jestem bardzo ciekawa czy jest on faktycznie taki genialny, jak sie o nim mówi.

 L'OREAL Volume Million Lashes
 Macie jakieś swoje sposoby na zabicie czasu w dni takie jak dzisiejszy?

Stosowałyście któreś z tych produktów? Lubicie?


Pozdrawiam A.

4 komentarze:

  1. lubię olejek do włosów GP
    woda termalna to mój niezbędnik po zmyciu makijażu :)
    tusz mnie bardzo ciekawi i planuję zakup jak co nieco pokończę :D

    ja czas zabijam na blogach i filmach, które oglądam online ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie niestety internet odmawia posłuszeństwa i do oglądania filmów muszę mieć bardzo dużo cierpliwości ;)
      Co do tuszu to od dawna mnie ciekawił ale i tak najbardziej cieszę się z olejku ;) zobaczymy jak się będzie spisywał ;)
      Pozdrawiam A.

      Usuń
  2. powiem Ci, że jestem nim bardzo pozytywnie zaskoczona :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam bardzo serdecznie za odwiedzenie mojego bloga!

Zawsze czytam pozostawione przez Was komentarze i staram się na nie odpisywać.
Bardzo cieszy mnie, gdy widzę, że zostawiacie po sobie ślad, daje mi to możliwość poznania Was i odwiedzenia Waszych blogów :)
Pozdrawiam A.

Copyright © 2017 AnnaBlog