Zapach. Kwestia zawsze dyskusyjna i jak na mój nos dość względna. Mój ulubiony zapach to przede wszystkim świeżo parzona, poranna kawa...którą własnie popijam patrząc na piękne słonko (oby więcej takich dni). Inne zapachy? Uwielbiam zioła, bazylię, oregano, tymianek czy rozmaryn...kuchnia bez nich jest pusta i jałowa. A co z kosmetykami? Nie będę ukrywać, że osobiście średnio przepadam za mocno naperfumowanymi, słodkimi i duszącymi zapachami. Na produkt do mycia twarzy firmy Sylveco miałam ochotę od dłuższego czasu. Tymiankowy żel do mycia twarzy Sylveco, wpadł w moje ręce dzięki uprzejmości sklepu internetowego Lavendic.pl ,który jak łatwo się zorientować stawia nacisk na kosmetyki naturalne i ekologiczne.
Żel do mycia twarzy znajduje się w bardzo poręcznej....i strasznie przyjemnej w dotyku buteleczce, która dodatkowo zaopatrzona jest w pompkę. Powiem Wam, że ja chyba intuicyjnie wybieram tego typu produkty właśnie w opakowaniach z pompką. Jest to rozwiązanie praktyczne, higieniczne i wydajne, gdyż dozujemy odpowiednia ilość produktu. Szata graficzna jest typowa dla produktów Sylveco, nie jest nachalna, czytelna i schludna.
Działanie jest jak najbardziej poprawne, żel tymiankowy od Sylveco świetnie domywał makijaż, oczyszczał skórę a co ważne nie pozostawiał znaczącego uczucia ściągnięcia czy suchości skóry. Skład żelu jest stosunkowo krótki a jednocześnie treściwy. Znajdziemy to glicerynę, ekstrakt z tymianku (działanie antyseptyczne, oczyszczające, ściągające, przeciwzapalne), pantenol (działa łagodząco), kwas jabłkowy (działanie rozjaśniające) oraz olejek tymiankowy (zapach oraz wzmacnianie działania ekstraktu tymiankowego), jako substancję konserwującą zastosowano benzoesan sodu. Czy zauważyłam działanie rozjaśniające- raczej nie ale powiem Wam, że tuż po umyciu buzia była ładnie rozpromieniona, gładka i bardzo przyjemna w dotyku ;) Moim zdaniem od rozjaśniania przebarwień są odpowiednie kremy czy zabiegi w gabinetach kosmetycznych a żel może być jedynie wspomaganiem. Na zakończenie dodam, że jest to produkt hypoalergiczny, przebadany dermatologicznie a bajeczny zapach jest wynikiem zawartości olejku tymiankowego.
Muszę przyznać, że żel tymiankowy okazał się świetnym, naturalnym produktem. Nie podrażnia, nie wysusza, dobrze oczyszcza twarz a przy tym bajecznie pachnie :) Produkt będzie odpowiedni zarówno dla osób o skórze tłustej/mieszanej jak i wrażliwej, skłonnej do podrażnień czy z problemem naczynkowym. Polecam serdecznie, warto zainwestować. Na stronie Lavendic.pl żel dostępny jest w cenie 17,00 zł. Biorąc pod uwagę skład, działanie oraz wydajność uważam cenę za adekwatną.
Bardzo lubię ten żel !
OdpowiedzUsuńUżywam go już od miesiąca, również polubiłam zapach tymianku, choć na początku musiałam się do niego przyzwyczaić :)
Mam w planach wypróbowanie również wersji rumiankowej.
Ja następnym razem postawię właśnie na rumianek :)
Usuńkochana, tu już 13:00 a Ty dopiero poranna kawa ;) ale Ci fajnie :)
OdpowiedzUsuńnie znam tego żelu i boję się, że taki ziołowy zapach nie bardzo by mi się spodobał - mam szałwiowy żel Green Pharmacy i mimo dość delikatnego aromatu jakoś ciężko mi z nim wytrzymać :/
Wiesz co, pisałam ten post dużo wcześniej i nie mam pojęcia czemu blogger opublikował go dopiero teraz- jakieś zawirowanie sieci ;)
UsuńMnie kusi wersja rumiankowa :)
OdpowiedzUsuńBaaardzo interesujący :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei uwielbiam słodkie, duszące zapachy :P Z tą firmą styczności jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńJuż drugi raz spotykam się z pozytywną recenzją tego żelu, i chyba w końcu się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować :)
UsuńMam go i podobnie jak Ty - uwielbiam ten zapach! Przepiękny, świeży tymianek szalenie przyjemny dla nozdrzy :)
OdpowiedzUsuńDokładnie!
UsuńMoże kiedyś się skuszę skoro polecasz :)
OdpowiedzUsuńwszystko fajnie, działanie przyciąga, ale nie znoszę zapachu tymianku :( :(
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie, chociaż nie mam zielonego pojęcia jak pachnie tymianek, ale to przez to, że nigdy go nie używałam/nie wąchałam X...X lubię ziołowe zapachy, więc też pewnie także przypadłby mi do gustu :3
OdpowiedzUsuńoszczednoscinikorin.blogspot.com
ten produkt jest w kręgu moich zainteresowań od dłuższego czasu:) zastanowie się nad nim jak skończę swój żel z LRP:)
OdpowiedzUsuńCzekam aż będę mogła wypróbować ten żel, ale mój aktualny na razie nie chce się skończyć :)
OdpowiedzUsuńW taki razie uważaj bo ten jest również strasznie wydajny ;)
Usuńdo skóry twarzy też praktycznie zawsze używam produktów naturalnych, bo niestety mam AZS i wolę nie ryzykować :). Ten żel wydaje się być szczególnie ciekawy. Nie wiesz może czy dostanę go w jakimś stacjonarnym sklepie?
OdpowiedzUsuńW Lublinie żele są dostępne na stoisku zielarskim w Realu...o innych miejscach nie mam pojęcia. Mój przyszedł ze strony lavendic.pl
UsuńJestem ciekawa jego zapachu! :)
OdpowiedzUsuńŻel do mycia wydaje mi się zbyt delikatny, żeby mógł rozjaśnić przebarwienia, więc pod tym względem nie oczekiwałabym od niego cudów. Ale ogólnie bardzo mnie zainteresował:)
OdpowiedzUsuńA wersję rumiankową też próbowałaś? Ja się zastanawiam, który wybrać, bo oba wydają się świetne do tłustej cery.
OdpowiedzUsuńNiestety nie próbowałam, jakoś miałam ochotę na tymianek ;)
UsuńCieszymy się, że produkt się spodobał i sprawdził:-) pozdrawiamy Lavendic.pl
OdpowiedzUsuńRównież dziękuję :)
UsuńInteresujący, jak chyba większość kosmetyków tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńPlanuję właśnie zakupy kosmetyków Sylveco!
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym żelem. Chyba odpuszcze sobi chemie i przerzucę sie na takie roślinne kosmetyki. Napewno bardziej pomogą mojej skorze.
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie do siebie :-)
Kosmetyki roślinne ze względu na swoje delikatne składy są polecane do pielęgnacji cery trądzikowej/ mieszanej czy wrażliwej...o ile nie ma problemów z alergia.
UsuńMyślę, że mógłby się sprawdzić na mojej cerze! Zainteresowałaś mnie nim:)
OdpowiedzUsuńPrzy czytaniu tej recenzji spodziewałam się, że ten żel będzie jakoś bajecznie drogi sama nie wiem czemu, ale jestem bardzo miło zaskoczona ceną. :) Wydaje się być na prawdę super.
OdpowiedzUsuńCena jest moim zdaniem do zaakceptowania- biorąc pod uwagę wydajność, skład i działanie jak najbardziej warto się skusić :)
UsuńŻel Colway powoli sięga dna. Muszę odwiedzić pobliski sklep zielarski i zaopatrzyć się w to cudo:) W pielęgnacji twarzy stawiam na kosmetyki o prostym składzie. Moja cera często kaprysi, dlatego muszę zachować ostrożność przy wyborze kosmetyków:)
OdpowiedzUsuńnie używam takich żeli.. a i chyba zapach rumianku nie jest moim ulubionym ;)
OdpowiedzUsuńale świetnie, że Wy się polubiliście :)
Lubię takie opakowania z pompeczką!
OdpowiedzUsuńTak ja też, dodatkowo opakowanie jest przezroczyste, widać kiedy się konczy :))
Usuńa zastanawiałam się co kupić jak skończę piankę z Decubal, no i proszę mam odpowiedź. Bardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że pomogłam i mam nadzieje, że będziesz zadowolona!
Usuńbardzo przyjemna cena, szczególnie że żel spisuje się tak dobrze :)
OdpowiedzUsuńMam na niego wielką ochotę i z pewnością nabędę jak tylko zużyję aktualną piankę z Lirene :)
OdpowiedzUsuńMnie tymiankowy zapach trochę przeraził, dlatego wybrałam wersję rumiankową z której jestem BARDZO ZADOWOLONA!!! Aczkolwiek po twojej opini, zapewne niebawem skuszę się też na ten :) Aaaa polecam też gorąco peelingującą pomadkę do ust od Sylveco z drobinkami brązowego cukru i migdałów, usta po niej są bardzo miękkie!!:)
OdpowiedzUsuńMam ten żel, tonik i lekki krem nagietkowy z Sylveco:) Bardzo lubię tą firmę, trafili w 10-tkę ze swoimi kosmetykami pod mój typ cery:)
OdpowiedzUsuń