5/19/2018

3 * TAK || SZYBKIE HITY OSTATNICH TYGODNI

Przepełniona optymizmem, zrelaksowana i wreszcie wyspana, pijąc poobiednią kawę zapraszam Was na szybkie hity ostatnich tygodni. Jeśli jesteście ciekawe, jakie kosmetyki przypadły mi do gustu zapraszam dalej.



Jeśli śledzicie mojego bloga wiecie, że jakiś czas temu skusiłam się na zakup kilku kosmetyków z firmy Nacomi, między innymi koktajlu nawilżającego 3w1. Nie ukrywam, że zakup podyktowany był świetnymi opiniami w sieci, w tym recenzjami dziewczyn z lgs. Dziś i ja dorzucę swoje dwa zdania. Oficjalnie podpisuję się pod wszystkim "salwami pochwalnymi", które kierowane są w stronę tego produktu! Nie sądziła, że firma Nacomi produkuje tak świetne kosmetyki! Koktajl faktycznie "stawia na nogi" nawet najbardziej przesuszoną i odwodnioną cerę! Jest to kosmetyk wielofunkcyjny, możecie używać go jak standardową maseczkę, jednak ja najbardziej lubię nakładać go cienką warstwą na noc. Rano budzę się z twarzą gładką, niczym pupka niemowlaczka, wszystko pięknie napięte, elastyczne i natłuszczone. Koktajl ma piękny zapach, gęstą, treściwą konsystencję, która jednak nie brudzi i nie oblepia poduszki. Dla mnie bajka!

Zobacz również:

PIELĘGNACYJNE PEREŁKI OSTATNICH TYGODNI || NACOMI, SYNCHROLINE, NAOBAY, ZIAJA

ZAKUPY OSTATNICH MIESIĘCY, CZYLI KILKA NOWOŚCI KOSMETYCZNYCH || NACOMI, SMASHBOX, GOLDEN ROSE


Kolejną fajną i godną polecenia nowością, jest błyszczyk firmy Oriflame . Jest to produkt robiony na wzór błyszczyku/pomadki Clarins Insta Light, który nota bene, jest moim marzeniem, jednak ze względu na cenę, raczej tym marzeniem pozostanie ;) Mimo, iż nie mam porównania do pierwowzoru, Oriflame urzekł mnie kolorem, naturalnym wykończeniem, konsystencją i zapachem. Szczególnie teraz, wiosną lubię stawiać na delikatny, świetlisty makijaż, którego zwieńczeniem jest właśnie lekki błyszczyk na ustach!

Zobacz również:

KILKA KOSMETYCZNYCH ODKRYĆ OSTATNICH TYGODNI || ORIFLAME, YVES ROCHER, LE FROSCH

FOKUS NA MARKĘ || MAKIJAŻ Z ORIFLAME GIORDANI GOLD



W ostatnich miesiącach, polubiłam się również z dwustronną kredką do brwi Maybelline BrowSatin w kolorze dark blonde. O ile, moje doświadczenia z kredkami do brwi, były jak dotąd raczej nieudane, tak Maybelline zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie! Dlaczego? Po pierwsze, kolor jest wreszcie trafiony. Nie za ciepły, nie za rudy, jest to taki lepszy, intensywniejszy kolor moich brwi, który ładnie pasuje do naturalnego koloru włosów. Po drugie, produkt ma odpowiedniaą miękkość. Wszystkie kredki, których dotychczas używałam, były dla mnie za twarde, przez co musiałam się dobrze namęczyć, żeby uzyskać pożądany efekt. Maybelline BrowSatin daje mi ten komfort, że podkreślenie brwi jest szybkie, naturalne i łatwe! Idealna w codziennym makijażu.


I to już wszystko, kawa dopita a ja, korzystając z względnej pogody, lecę na spacerek z psiaczurem ;)
Pozdrawiam i dajcie znać, czy któryś z moich hitów sprawdził się również u Was!


6 komentarzy:

  1. Słyszałam, że tak kredka jest bardzo fajna - Maxi często ją polecała. Muszę się chyba skusić jak już będę kupować tę nową z Wibo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ukrywam, że podpatrzyłam ją własnie u niej

      Usuń
  2. Nie znam żadnego z tych kosmetyków, ale kredką do brwi mnie zainteresowałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na dzień dzisiejszy mogę Ci również polecić kredkę od Wibo, też jest petarda!

      Usuń
  3. Nie znam żadnego z tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam bardzo serdecznie za odwiedzenie mojego bloga!

Zawsze czytam pozostawione przez Was komentarze i staram się na nie odpisywać.
Bardzo cieszy mnie, gdy widzę, że zostawiacie po sobie ślad, daje mi to możliwość poznania Was i odwiedzenia Waszych blogów :)
Pozdrawiam A.

Copyright © 2017 AnnaBlog