Witajcie!
Dzisiejszy post troszke inny niż pozostałe...ale mam nadzieję, że zainteresuje Was ten temat.
Przedstawiam Wam dzisiejszego "gościa" Aesculus Hippocastanum, czyli dobrze znany wszystkim kasztanowiec zwyczajny :)
W ostatnim wpisie zrobiłam recenzję maseczki firmy FLOS-LEK, która głównie opiera się na wyciągu z nasion kasztanowca.
W praktyce wykorzystuje się zarówno kwiat, korę,liść oraz nasienie i owoc.
Kwiat kasztanowca
Zawiera on przede wszystkim glikozydy saponinowe triterpenowe (ale nazwa ;) ) , których przedstawicielem jest lepiej znana ESCYNA. Escyna, wbrew pozorom, nie jest substancją jednorodną lecz mieszaniną różnych związków estrowych.
Ponadto surowiec zawiera flawonoidy-poch. kwercetyny i kemferolu (głównie w kwiatach i liściach) , kumaryny-głównie w korze-ESKULINA i ESKULETYNA, oraz garbniki.
Działanie i zastosowanie:
Saponiny,czyli wspomniana ESCYNA, flawonoidy i kumaryny odpowiedzialne są za działanie podobne do wit.K , czyli powodują zmniejszenie przepuszczalności i kruchości naczyń włosowatych. Wzmacniają odporność i przywracają elastyczność ścian naczyń włosowatych oraz obwodowych.
To działanie wykorzystywane jest w kosmetykach do cery naczynkowej, ponieważ nie zawsze "pajączek" jest pękniętym naczynkiem. Często jest tak, że ściany naczynek włosowatych na twarzy tracą elastyczność i nie są w stanie prawidłowo się obkurczyć, przez co, stają się widoczne i są mylnie uważane za pęknięte.
Pamiętajmy, że rozszerzone naczynko mamy szansę "uratować" kremami - pęknięte-niekoniecznie.
Wyciągi z kasztanowca mają również działanie przeciwprzesiękowe, przeciwobrzękowe i również przeciwzapalne-ze względu na escynę.
Wyciągi z kasztanowca spotykamy nie tylko w kremach dla cery naczynkowej, ale również w maściach i żelach do nóg, które mają za zadanie niwelować uczucie ciężkości, przeciwdziałać powstawaniu żylaków.
W farmacji uznawany jest za surowiec osłaniający naczynia krwionośne, polepszający krążenie krwi...oraz przeciwdziałający hemoroidom ;)
Warto dodać, że wyciągi z kasztanowca sprawdzają sie również w odmrożeniach, oparzeniach oraz w stanach uszkodzenia naskórka.
Osobiście bardzo cenię kasztanowca i preparaty z niego otrzymywane.
Na koniec jeszcze ciekawostka, nie wiem czy wiecie, ale kasztanowiec uważany jest również za drzewo "magiczne" niektórzy twierdzą, że kasztanowiec ma uspokajać, poprawiać nastrój, natomiast radiesteci twierdzą, że jest to idealny odpromiennik- świerze kasztanki postawione obok telewizora mają za zadanie niwelować niegatywne promieniowanie...ile w tym prawdy- nie wiem :)
Pozdrawiam A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Wam bardzo serdecznie za odwiedzenie mojego bloga!
Zawsze czytam pozostawione przez Was komentarze i staram się na nie odpisywać.
Bardzo cieszy mnie, gdy widzę, że zostawiacie po sobie ślad, daje mi to możliwość poznania Was i odwiedzenia Waszych blogów :)
Pozdrawiam A.