12/28/2018

TRICO BOTANICA ENERGIA || EFEKTY PO MIESIĄCU STOSOWANIA

Ostatnio na moim blogu pojawia się dużo wpisów związanych z pielęgnacją włosów, głównie pod kątem wypadania. Nie żebym została "włosomaniaczką", nie, nie mam na to aż tyle czasu. Po ciąży, moje włosy się osłabiły, więc nikogo nie powinno dziwić, że szukam ratunku. Wypadanie włosów często oprócz czynników zależnych od nas, ma również podłoże genetyczne. Kurację, której wyniki chcę Wam przedstawić, testowała moja mama, która po latach farbowania i trwałej ondulacji, tak jak i ja, walczy o polepszenie stanu włosów.


Trico Botanica Energia to linia produktów stymulujących prawidłowy wzrost włosów. Ekstrakty z rozmarynu, żeń-szenia, cytryny oraz roślinne komórki macierzyste są bazą dla skutecznych formuł pomagających zapobiegać utracie włosów oraz wzmacniać włosy osłabione.W skład gamy wchodzą szampon i lotion do skóry głowy. Produkty nie zawierają parabenów, barwników, SLS i petrolatum.

TRICO Botanica|| ENERGIA NATURALNYCH SKŁADNIKÓW

Seria Trico Botanica Energia, przeznaczona jest do włosów osłabionych, które mają tendencję do nadmiernego wypadania. W skład serii wchodzi szampon oraz serum, oba preparaty oparte są na naturalnych składnikach. Zawierają ekstrakty roślinne, między innymi,  z pobudzającego ukrwienie, żeń-szenia czy silnie antyoksydacyjnego rozmarynu. Szampon zamknięty jest w małej, zgrabnej plastikowej buteleczce zaopatrzone w zamknięcie typu "klikany dziubek". Dozowanie produktu nie stwarza problemów, nawet gdy kosmetyk dobija dna. Nuta zapachowa jest przyjemna, nieco ziołowa,  wyczuwalny jest rozmaryn oraz cytryna.  Szampon jest faktycznie łagodny, w porównaniu do popularnych, drogeryjnych szamponow pieni się umiarkowanie. Mimo, iż produkt nie zawiera SLS, nie płacze włosów i nie utrudnia ich rozczesania, a jak wiecie, wiele naturalnych szamponów ma do tego tendencję.  Jest to kosmetyk zdecydowanie łagodny dla skóry głowy, moja mama często po produktach drogeryjnych odczuwa świąd, szampon TRICO Botanica ENERGIA, dobrze myje a jednocześnie nie podrażnia. Jak za każdym razem, zawsze bardziej interesuje mnie działanie serum/wcierki, już kiedyś wspominałam, że moim zdaniem preparaty tego typu są kluczowe jeśli chodzi o przeciwdziałania wypadaniu włosów. Serum zamknięte jest w butelce wykonanej z ciemnego szkła, które przeciwdziała rozpadowi substancji czynnych. Swego czasu wszystkie surowce farmaceutyczne były przechowywane właśnie w takich ciemnych butelkach. Do produktu dołączona jest pipeta, dzięki której precyzyjnie odmierzymy potrzebna ilość produktu. Serum pachnie podobnie jak szampon, nieco ziołowo.

Zasada stosowania preparatów jest prosta, szamponem myjemy głowę, fajnie jeśli zostawimy go na chwilkę zanim spłuczemy. Kolejnym krokiem jest serum, aplikować można od razu z pipetki na skórę głowy lub na dłonie a następnie wcierać w skalp.  Początkowo, tak jak zaznacza producent, odczuwalne jest delikatne mrowienie,  jest to efekt rozszerzania naczynek, znak, że serum działa. Żeby Was nie przestraszyć dodam, ze mrowienie szybko mija. Ważne, aby aplikację serum połączyć z masażem, czy to poduszkami palców czy, tak jak moja mama specjalnym masażerem. Wcierkę można aplikować po umyciu włosów, przed stylizacją lub na suche włosy np.wieczorem.

TRICO Botanica ENERGIA || czy daje zadowalające efekty?

Efekty stosowania zaczynają być widoczne po około miesiącu. Po pierwsze włosy mniej wypadają, widać to zarówno na szczotce jak i w odpływie. Moja mama ma naturalnie ciemne włosy, które od kilku lat rozjaśnia, dlatego mocno zauważalne było zagęszczenie linii włosów przez drobniutkie, cieniutkie i co najlepsze...czarne baby hair, również zakola pokryły się ciemnymi włoskami. Co więcej, na krótkich włosach pewne sprawy łatwiej dostrzec, otóż kuracja przyspiesza ogólne dorastania włosów, gdyż mama wyjątkowo szybko musiała ponownie odwiedzić fryzjera żeby utrzymać fryzurę w ryzach.


Po doświadczeniach mojej rodzicielki, myślę, że gdy skończę swoją kurację bardzo chętnie wypróbuję kosmetyki TRICO Botanica ENERGIA, zwłaszcza ciekawi mnie wcierka. Są to kosmetyki naturalne, o przyjaznym składzie, w dobrej cenie i o łatwej dostępności.

Dajcie znać czy znacie bohaterów mojego dzisiejszego wpisu! Jakie preparaty Wy polecacie na wypadanie włosów?

6 komentarzy:

  1. Sporo już czytałam o tej marce, ale jeszcze niczego nie stosowałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi super. Mi ostatnio włosy wypadają na potęgę i szukam czegoś skutecznego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super , ze sa takie efekty, możliwe, ze sama wypróbuje :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawe te produkty i co najważniejsze- naturalne. Ja bardzo lubię wcierać wcierkę Vianek. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie zastosowałam wcierkę trico Botanica pierwszy raz i powiem szczerze, że się wystraszyłam. Płyn spłynął przypadkowo po czole,spowodowało to czerwone place. Nałożyłam specjalnie 2 krople na dłoń i po chwilę miałam taka sama reakcje . Wyglądały jak poparzone. Zeszły po godzinie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam bardzo serdecznie za odwiedzenie mojego bloga!

Zawsze czytam pozostawione przez Was komentarze i staram się na nie odpisywać.
Bardzo cieszy mnie, gdy widzę, że zostawiacie po sobie ślad, daje mi to możliwość poznania Was i odwiedzenia Waszych blogów :)
Pozdrawiam A.

Copyright © 2017 AnnaBlog