7/17/2018

SHINYBOX CZERWIEC || 6 YEARS TOGETHER

Czerwiec już dawno za nami, więc najwyższa pora zaprezentować zawartość Shinybox , zatytuowanego "6 years together". W tej edycji, mamy trzy rodzaje pudełek: Standard, Premium oraz VIP. Jak łatwo odgadnąć, zawartość zależy od tego, w której grupie się znajdujecie. 




Bell, HYPOalergenic Intense Colour Moisturizing Lipstick to kosmetyk, który rzucił mi sie w oczy jako pierwszy, pierwszy raz mam do czynienia z pomadkami Bell...tak wiem, wstyd, ale tak wyszło. Myślę, że z przyjemnością przetestuje i dam Wam znać co o niej myślę. Pozostając w klimacie ust, kolejny produkt to Delia, balsam do ust w sztyfcie Sun Fun SPF25. Produkt raczej mnie rozczarował, tym bardziej, że w ostatnim pudełeczku również znalazł się sztyft. Myślę, że pójdzie w świat, gdyż 2 opakowań na pewno nie zużyję. Kolejnym produktem było mydło antybakteryjne Clean Hands. Powiem tak, mydełek w kostce nigdy dość, znam markę i mogę polecić w ciemno, gdyż fajnie myją i nie wysuszają skóry.



Kueshi, krem do twarzy z filtrem SPF 50, zauważyłam, że ostatnio w ShinyBoxach bardzo często pojawiają się produkty tej marki. Był już krem do twarzy, woda micelarna, tonik czy żel aloesowy. Osobiście jestem z tego zadowolona, bo mogę dobrze poznać markę i wyrobić sobie zdanie na jej temat. Krem z filtrem, zwłaszcza teraz, przyda się każdej z nas, również ja, bardzo chętnie go wypróbuję. Schwarzkopf, Live Colour Spray, jak dla mnie największy niewypał czerwcowego pudełka. Jest to produkt, który zdecydowanie nie jest uniwersalny, mam 29 lat i nie wyobrażam sobie pomykania po ulicach z niebieskimi pasmami, jednak jest to kwestia indywidualnego podejścia. Efektima, maseczka glinkowa oczyszczająca, maseczek nigdy dość, jednak, tak jak pisałam już wcześniej, ze względu na ciążę i zmianę profilu mojej cery, maseczkę oddam mamie, myślę, że będzie zadowolona. Loffme, płatki kosmetyczne wielokrotnego użytku, pierwszy raz o nich słyszę i jestem bardzo ciekawa jak będą spisywały się w codziennym życiu/pielęgnacji, czy okażą się praktyczne?




Dr. Coco, Woda kokosowa- pierwszy raz piłam wodę kokosową...i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! Pyszności! Nutka, hipoalergiczny szampon do włosów- produkt, który bardzo mnie ucieszył, gdyż marka bardzo mnie ciekawi. W poprzednim pudełku trafiłam na mus pod prysznic o tym samym zapachu, więc teraz mam komplet, choć nie ukrywam, że wolałabym szampon do włosów cienkich. Efektima - krem do twarzy zwężający pory, kolejny produkt mało uniwersalny. Odkąd zaszłam w ciążę, nie dokuczają mi wypryski czy rozszerzone pory i raczej krem mi się nie przyda, ale podaruję go osobie, która go spożytkuje.





Dajcie znać co sądzicie o czerwcowej edycji, produkty przypadły Wam do gustu czy jesteście rozczarowane? Ja osobiście czuję niedosyt, choć kilka produktów zużyje z przyjemnością.


1 komentarz:

  1. OO, a ja bym się ucieszyła z możliwości wyprobowania tego sprayu, szczególnie gdyby pasemka były np. fioletowe ;)
    Ciekawe sa te platki kosmetyczne, czy to na pewno nie przenosi zadnych bakterii ?
    Zaczynam w tym miesiącu przygode z shiny boxem :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam bardzo serdecznie za odwiedzenie mojego bloga!

Zawsze czytam pozostawione przez Was komentarze i staram się na nie odpisywać.
Bardzo cieszy mnie, gdy widzę, że zostawiacie po sobie ślad, daje mi to możliwość poznania Was i odwiedzenia Waszych blogów :)
Pozdrawiam A.

Copyright © 2017 AnnaBlog