Moja przygoda z lakierami hybrydowymi zaczęła się ponad rok temu i muszę przyznać, że trwa w najlepsze. Czasem zastanawiam się kiedy to wszystko mi się znudzi i pójdzie w odstawkę. Co przekonało mnie do zakupu lampy? Nieudany manicure w pewnym salonie w Lublinie i od tego incydentu robię paznokcie sama, a z każdym miesiącem moja kolekcja powiększa się.
Numer 129, Violet Bliss, zdecydowanie zwraca uwagę, a ja dzięki niemu słyszę wiele komplementów. Jest to ładny, soczysty, głęboki i zdecydowany fiolet. Jak w większości lakierów Semilac, tak i ten jest mocno napigmentowany, a pełne krycie zapewnią Wam dwie, cieniutkie warstwy.
Jaki jest Wasz ulubiony kolor Semilac? Jakie są Wasze typy na wiosnę?
Pozdrawiam
Ania
Odcień jest aż hipnotyzujący! Dawno nie miałam fioletów na paznokciach, a Twój manicure zainspirował mnie do małego szaleństwa na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńTo prawda,hipnotyzuje nawet bardzo, w świetle dziennym kolor prezentuje sie świetnie:)
Usuńtaki wiosenny ten semilac :)
OdpowiedzUsuńJak fiołki na wiosnę :) ;)
UsuńAle czy Semilac nie szkodzi zdrowiu, bo taką plotkę słyszałam
Usuń