Osoby z cerą naczyniową wiedzą, że walka z rumieniem,rozszerzaniem
i pękaniem naczynek, nie jest łatwa. Dziś
przygotowałam dla Was recenzję kremu Dermedic z serii Angio Preventi NANO VIT C,
stworzonego z myślą o cerze naczynkowej. Jeśli jesteście zainteresowane
tematem, czy kosmetyk sprostał oczekiwaniom, zapraszam dalej!
Walka z naczynkami, jest moim zdaniem, walką nierówną. Jeśli
mamy cerę naczynkową, tendencję do pękania naczynek, ciężko jest się tej przypadłości
pozbyć. Po kilku latach wiem, że trzeba działać na kilku płaszczyznach,
odpowiednio dobrać i przestrzegać pielęgnacji oraz działać od wewnątrz. W moim
przypadku nieodłącznym elementem są preparaty z witaminą c, ruszczykiem, rutyną
i diosminą. Cera naczyniowa to efekt płytkiego unaczynienia i w moim przypadku
dużej kruchości naczynek. Mocniejszy ucisk powoduje siniak a na twarzy np.
intensywne wyciskanie czy mocne kwasy spowodowały kilka nieestetycznych pajączków,
których bez zabiegów medycyny estetycznej, zapewne się nie pozbędę. Dziś kilka zdań o kremie, który już praktycznie
wykończyłam i wyrobiłam sobie o nim porządne zdanie.
Na początku, w lekkim skrócie, pozwolę sobie zacytować, co
obiecuje producent:
Składniki aktywne: Nanosomowa postać witaminy C, Troxerutyna, Ekstrakt z arniki, Olej z oliwek, Phytosqualan – Skwalan, Olej z Avocado, Witamina E
Wspiera prawidłowe funkcjonowanie naczyń włosowatych i wzmacnia ich ścianyRegeneruje skórę i opóźnia jej procesy starzenia się, przeciwdziała powstawaniu wolnych rodnikówPielęgnuje skórę z rumieniem, zmniejsza obrzęk i zaczerwienienia, redukuje rumień.Zapobiega pojawieniu się zaczerwienieniaOdbudowuje strukturę lipidową skóry i poprawia stan nawilżenia skóryPrzebadany klinicznieHypoalergiczny
Krem zamknięty jest w
zgrabnym opakowaniu, które zaopatrzone jest w pompkę i system air-less.
Osobiście uwielbiam tego typu rozwiązania, szczególnie w przypadku dermo
kosmetyków. Dlaczego? Ze względu na zachowanie czystości mikrobiologicznej
produktu. Powszechnie wiadomo, że kremu ze słoiczka nie powinno nabierać się palcem
a szpatułką, aby nie wprowadzać do niego bakterii. Ponad to, kremy z systemem
air-less z reguły mają mniej konserwantów, gdyż system próżniowy już zapewne bezpieczeństwo mikrobiologiczne. Krem Angio Preventi Nano Vit C ma bardzo
przyjemną konsystencję, co ważne, mimo obecności licznych komponentów
lipidowych, krem nie zostawia tłustej, lepiej warstwy a jedynie film ochronny, który
nie jest specjalnie uciążliwy. Analizując konsystencję trzeba również wziąć pod
uwagę jego skład i fakt, że jest to krem nocny, a wiadomo, że produkty
przeznaczone do pielęgnacji wieczornej, są na ogół gęściejsze.
Preparat ma bardzo zachęcający
i naprawdę obiecujący skład, gdyż oprócz substancji uszczelniających naczynka, zawiera
liczne związki lipidowe, w tym olej z awokado, skwalan czy olej z oliwek. Krem
aplikowany na oczyszczona cerę, wyraźnie ją koi, nawilża i nieco natłuszcza. Najfajniejsze
uczucie daje oczywiście nad ranem, skóra jest odżywiona, gładka i elastyczna.
Po dłuższym i regularnym stosowaniu,
zobaczycie pierwsze efekty. Naczynka staja się mniej wrażliwe na czynniki
zewnętrzne, mocniejszy wiatr czy niższa temperatura nie powodowały już takiego
dyskomfortu. Oprócz wpływu na zaczerwienienie i rumień, zauważyłam, że krem
świetnie ujędrnia. Pożegnałam się z przesuszeniami i szorstkością policzków.
Podsumowując, uważam, że
nowość od DERMEDIC, krem Angio Preventi NANO VIT C to bardzo dobra propozycja,
dla osób borykających się z cerą naczynkową, mających problem z nadmierną
reaktywnością naczynek czy z tendencja do ich pękania. Efekty, tak jak wspominałam wyżej, nie będą widoczne
od pierwszej czy drugiej aplikacji, jednak jestem przekonana, że mniej więcej w
połowie pierwszego opakowania, czasem i
pod koniec, zauważycie ewidentną różnicę w stanie waszej cery. Przede wszystkim
naczynka nie będą tak nadreaktywne i nie będą tak łatwo pękały. Z czystym
sumieniem polecam spróbować, tym bardziej, że cena kremu nie powinna
przekroczyć 50 zł a w promocji dostaniecie go jeszcze taniej.
Ciekawe kosmetyki, nie słyszałam o nich :)
OdpowiedzUsuńPolecam podejść do apteki po próbkę, warto się zapoznać, bo są dobre i mają przystępne ceny.
Usuń