Dawno temu, podczas spotkania bloggerek w Chełmie w moje ręce wpadł zestaw kosmetyków do paznokci firmy NeoNail. W skład zestawu wchodził lakier, oliwka oraz fikuśne naklejki ;) Przyznam, że przed spotkaniem nie miałam bladego pojęcia o istnieniu takowej firmy. Jeśli macie ochotę przejrzeć asortyment sklepu, zapraszam do odwiedzenia strony internetowej NeoNail.
Przechodząc do sedna.
Na początku muszę Wam powiedzieć, że zupełnie nie mogłam się zebrać do malowania paznokci owym lakierem. Kolor jak i buteleczka wydały mi się kompletnie niezachęcające. Lakier, który przypadł mi w udziale, pozbawiony jest drobinek; określiłabym go jako lakier "matowy". Kolor...no właśnie. Osobiście bardzo lubię fiolety, jednak ten jakoś nie specjalnie do mnie przemawia, ma w sobie niebieskawe pigmenty przez co jakoś słabo zgrywa się z kolorem moich dłoni. Może przekonam się do niego korzystając z uroków jesieni ;)
Lakier ma jak na mój gust słabą pigmentację, o zakończeniu malowania paznokci po pierwszej warstwie możecie zapomnieć. Przebija i smuży okropnie. Po nałożeniu drugiej warstwy otrzymujemy właściwy kolor. Plus za konsystencję, szybkość wysychania zarówno pierwszej jak i drugiej warstwy oraz stosunkowo wygodny pędzelek. Trwałość lakieru jest przeciętna, po około dwóch dniach ściera się na końcach. Warto dodać, że lakier firmy Neo Nail dość długo utrzymuje "świeżość", czyli nie gęstnieje za szybko.
Co do oliwki do skórek "herbata", muszę powiedzieć, że wyglądała zachęcająco. Lekko zabarwiona na zielono, z pływającym w środku rozkosznym kwiatuszkiem, no i jeszcze ten przyjemny, cytrusowy zapach...bajka. Problem zaczął się właściwie po pierwszym użyciu i po dziś dzień oliwka jakoś nie przypadła mi do gustu, głównie przez to, że powodowała u mnie dziwne uczucie- mrowienia? Generalnie czułam dyskomfort; coś było nie tak. Dodatkowo muszę powiedzieć, że stosowanie jej nie należało do najpraktyczniejszych, głównie ze względu na dość rzadką konsystencję. Oliwka płynie po palcach i oblepia wszystko czego dotkniemy zaczynając od klawiatury po spodnie. Osobiście wolę inne metody odżywania skórek wokół paznokci- oliwa z oliwek lub "masełko" w słoiczku 2*5 (albo odwrotnie; firmy, która produkuje balsam do ust Tisane)
Co do oliwki do skórek "herbata", muszę powiedzieć, że wyglądała zachęcająco. Lekko zabarwiona na zielono, z pływającym w środku rozkosznym kwiatuszkiem, no i jeszcze ten przyjemny, cytrusowy zapach...bajka. Problem zaczął się właściwie po pierwszym użyciu i po dziś dzień oliwka jakoś nie przypadła mi do gustu, głównie przez to, że powodowała u mnie dziwne uczucie- mrowienia? Generalnie czułam dyskomfort; coś było nie tak. Dodatkowo muszę powiedzieć, że stosowanie jej nie należało do najpraktyczniejszych, głównie ze względu na dość rzadką konsystencję. Oliwka płynie po palcach i oblepia wszystko czego dotkniemy zaczynając od klawiatury po spodnie. Osobiście wolę inne metody odżywania skórek wokół paznokci- oliwa z oliwek lub "masełko" w słoiczku 2*5 (albo odwrotnie; firmy, która produkuje balsam do ust Tisane)
a mi znowu oliwka bardzo przypadła do gustu, uwielbiam takie preparaty do paznokci :) kolor trafił Ci się super, zwłaszcza w porównaniu z tym moim... :D :)
OdpowiedzUsuńDla mnie jest jakiś taki smutny?
UsuńKocham fiolet na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńHm, ja też nigdy nie spotkałam się z tą firmą. I muszę przyznać, że do spotkania z nią mnie nie zachęciłaś :D
OdpowiedzUsuńAle ładny ten fiolet.
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek, lubię fiolety :)
OdpowiedzUsuńPierwsze slysze o tej firmie :) mi tam sie podoba jak ten kolor wyglada na Twoich paznokciach :)
OdpowiedzUsuńOj wiesz, wszystko zależy od gustu, wiele razy mnie się coś nie podoba a np. moja mama ma zupełnie odmienne zdanie ;)
Usuńnawet nie wiedziałam o istnieniu takiej firmy:)kolorek lakieru całkiem fajny, ja w ogóle mam słabość do fioletów, więc lakier mnie przekouje:)
OdpowiedzUsuńRównież lubię fiolety ale ten jakoś mi nie podchodzi
UsuńPrzepiękny fiolet :)
OdpowiedzUsuńOdżywka jak mówisz taka sobie, ale za to kolor lakieru dostałaś na prawdę świetny, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńświetny fiolet!! :)
OdpowiedzUsuńRównież nie znam tej firmy, natomiast fiolecik mi się podoba, idealny na jesień :)
OdpowiedzUsuńszkoda że u Ciebie oliwka się nie sprawdziła :( Jeśli chodzi o jej używanie to ja znalazłam na nią sposób i dawałam kilka kropek na wacik i wacikiem ja wcierałam ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie wiem- coś z nią było nie tak :/
UsuńMyślę, że nie sięgnę po te produkty.
OdpowiedzUsuńładnie te buteleczki wyglądają, a fiolet ładny ale wiadomo każdy ma inny gust ;)
OdpowiedzUsuńbuteleczki ładnie sie prezentuja a fiolecik ładniutki ale wiadomo każdy ma inny gust ;)
OdpowiedzUsuńde gustibus non de disputantus - czy cos w ten deseń ;)
mój lakier z tej firmy tez niestety mnie nie zachwycił, o ile w buteleczce wyglądał super, o tyle na paznokciach mnie ogromnie rozczarował :-/
OdpowiedzUsuńna używanie oliwki nigdy nie mam czasu
Powiem Ci, że po pierwszej warstwie byłam bardzo rozczarowana!
UsuńNa podobny fiolet właśnie maluję sobie paznokcie:)
OdpowiedzUsuńładny kolorek;]
OdpowiedzUsuńKolor naprawdę śliczny, lubię takie intensywne odcienie ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam żadnych kosmetyków do skórek XD ale fiolecik ładny, szalejesz dzisiaj z notkami :P :3
OdpowiedzUsuńPiękny fiolecik:)
OdpowiedzUsuńAle kolor lakieru śliczniutki.
OdpowiedzUsuńKupiłąm ostatnio ładny fiolecik z miss sporty :)
Jakoś nie przepadam za miss sporty :/
UsuńPiękny fiolet.
OdpowiedzUsuńkolor mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńMi się kolor bardzo podoba, jest taki troszkę śliwkowy :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor lakieru. :)
OdpowiedzUsuńfiolet jest naprawdę świetny, do tego super wygląda na Twoich pięknych paznokciach:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńale ładny fiolecik :)
OdpowiedzUsuńPrzesadzasz, fiolet ładnie wyglada na Twoich dłoniach :) jakby tego było mało jest hitem jesieni, wiec jak nie w tą jesień to kiedy zużyjesz? ;))
OdpowiedzUsuńOdżywka - kwiatek jest fajny, mrowienie? tzn? uczulenie? czy takie działanie odżywki?
Kiss, ja osobiscie lubię firmę Vipera ;)
Wiesz nie wiem czemu oliwka tak na mnie zadziałała, inne dziewczyny z tego co wiem były z niej zadowolone.
UsuńPrzepadłam, kolorek przepiękny.
OdpowiedzUsuńPrzepadłam w lakierze. ;)
OdpowiedzUsuńpięknie się prezentuje ten fiolecik :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda na paznokciach ten kolorek :3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
przepiękny kolorek :) !
OdpowiedzUsuńBardzo ładny jest ten odcień fioletu!
OdpowiedzUsuńpiękny fiolet!! ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam fiolet w każdym wydaniu, dlatego nie mogę oderwać wzroku od Twoich paznokci:)
OdpowiedzUsuńojej dziękuję ;)
Usuń