Mówi się, że marzenia są po to aby je realizować...moje marzenia są nieco kosztowne dlatego też ich realizacja przychodzi mi z niemałym trudem ;)
Na początku chciałabym zaopatrzyć się w pędzelek z Hakuro i bazę pod cienie z Lumene...baza "chodzi za mną" już od bardzo długiego czasu a po recenzji u Siouxie jestem w 100% pewna, że chcę ją mieć. Co do serii od Dr. Ireny Eris, jest to pomysł stosunkowo nowy. Całkowicie zauroczyła mnie maska do ciała z linii BodyArt (już wkrótce recenzja), a że od października zapisuje się na siłownię postanowiłam zainwestować w dobre "wspomagacze". Wybrałam tą serię, gdyż zaciekawił mnie opis produktów- zastosowanie jako nośników liposomów. Z biotechnologicznego punktu widzenia, jest to rozwiązanie bardziej kosztowne, jednak powinno przynieść oczekiwane rezultaty. Liposomy (dzięki swojej lipofilności) genialnie przenikają przez błony biologiczne, dzięki czemu bez problemu przenoszą zamknięte w nich substancje- nawet o charakterze hydrofilnym-do tkanek takich jak tłuszczowa.
Na mojej liście znalazł się (ponownie) pigment Vanilla i róż Well Dressed z MAC-a. Moje Drogie, orientujecie się może czy pigment i cień Vanilla jakoś różnią się od siebie?
Co sądzicie o pokazanych przeze mnie produktach? Próbowałyście lubicie a może wręcz przeciwnie?
Czekam na Wasze opinie!
Mi ogolnie cos marzy sie z Maca :p moze kiedys :)) haha
OdpowiedzUsuńCień vanilla to zwykły cielak, trochę bardziej w stronę kości słoniowej niż beżowy no, a pigment no to już mieszanka złota, połysku, bieli.
OdpowiedzUsuńoj abys spelnila swoje zachcianki :)
OdpowiedzUsuńnie używałam żadnego z tych produktów ;) jeśli chodzi o Hakuro to również mam ochotę na kilka ich pędzli ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa wishlista :) Jeśli mogę coś polecić, to serie Body Art, zastąpiłabym serią C z Pharmaceris. U mnie efekty były dużo bardziej widoczne właśnie po zastosowaniu produktu z Pharmaceris :)
OdpowiedzUsuńA Well Dressed również był na mojej wishliście, ale obejrzałam go na żywo i stwierdziła, że to chyba jednak nie jest to, czego szukam ;)
Wiesz co swego czasu miałam własnie żel z serii Pharmaceris C (jeszcze w tubie z pompką) i przyznam, że byłam z niego zadowolona, jednak moja ciekawość nakręciła mnie na serie Body Art. Zobaczę jak sprawa będzie wyglądała cenowo i wtedy podejmę decyzję.
UsuńPozdrawiam :)
pędzel Hakuro jest też na mojej liście...tylko ja myślałam o H79:)
OdpowiedzUsuńAktualnie używam peelingu drenującego eris i wstępnie mogę Ci powiedzieć, że to świetny produkt :)
OdpowiedzUsuńTym bardziej chcę wypróbować :D
UsuńNie miałam nic z tych produktów :) U mnie na blogu też pojawi się za chwile wrześniowa wish-list :)
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnego z tych produktów:) O tej serii antycellulitowej pierwszy raz czytam, ale po tym co piszesz również mam na nią ochotę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię:)
Bazę Lumene już prawie zużyłam całą i muszę rozejrzeć się za kolejną:) Jest naprawdę godna polecenia.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i mnie podpasuje!
UsuńPigment Maca chętnie widziałabym u siebie:)
OdpowiedzUsuńMam ten pędzel Hakuro jestem zadowolona z tego jak rozciera, ale niestety drapak z niego i nawet odżywka nie pomaga:(
ta vanilla jest podobno nieziemska tyle wiem ;p
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta seria Dr. Ireny Eris :) Jeszcze się z nią nie spotkałam :)
OdpowiedzUsuńFajna WISHLISTA :) seria antycelulitowa wygląda kusząco ;)
OdpowiedzUsuńmam tą bazę użyłam ją 2-3 razy chętnie sprzedam tanio lub wymienię się jeśli byłabyś zainteresowana :) a co do reszty to ja osobiście uwielbiam pędzle hakuro :D
OdpowiedzUsuńMoja Droga, już zamówiłam sobie przez internet. A czemu chcesz ją sprzedać? nie odpowiada Ci?
UsuńMACowy róż <3
OdpowiedzUsuńPigment MACa też bym chętnie przygarnęła :-)
OdpowiedzUsuńojj marzy mi się dużo produktów z MACa :)
OdpowiedzUsuńTak jak i mnie ;P
Usuńja właśnie myślę o pędzlach z Hakuro :-)
OdpowiedzUsuńpędzle hakuro mi też śnią się po nocach :)
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy blog, uwielbiam takie połączenie kolorów jak u Ciebie, czuję, że jestem tu mile widzianym gościem, jest fajnie :) Zostaję Twoją czytelniczką!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie : justmakeyourselfbeauty.blogspot.com
U mnie róż z MAC również na wish-liście:)
OdpowiedzUsuńBazę Lumene i ja polecam, używam od kilku lat i niezmiennie sobie chwalę, przez ten czas zmieniała designy opakowań, ale nadal jest cudowna.
OdpowiedzUsuńWypróbuję na 100% :)
UsuńFajna lista, Hakuro też są w mojej kolekcji jak i na kolejnej liście którą muszę koniecznie zrealizować. Ale to wszystko w swoim czasie ;)
OdpowiedzUsuńTą bazą mnie zaciekawiłaś.
PS. Przyszła dzisiaj poziomica! <3
POLECAM te bazę z Lumene-mam ją,fenomenalna!!Czy upał, czy mróz trzyma cień, jak rzep psiego ogona:))
OdpowiedzUsuńWypróbuję na 100 % :)
Usuńz tych rzeczy mam tylko pędzel :D jakoś reszta mnie nie kusi ;)
OdpowiedzUsuńu mnie kosmetycznej listy w tym miesiącu nie ma, chociaż gdzieś z tyłu głowy kilka produktów mi się marzy :D bardziej może gadżetowo, więc realizacja na pewno zajmie mi więcej niż miesiąc, ale tym większa będzie motywacja :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, a
Hakuro h77 już mam a bazę z Lumene na pewno kupię, ale na razie jeszcze nie potrzebuję kolejnej
OdpowiedzUsuń