Lakierowego szaleństwa ciąg dalszy, dzisiaj postawiłam na soczystą czerwień od Bell :)
Jest to pierwszy lakier tej firmy w mojej małej kolekcji, powiem szczerze, że zawsze królował u mnie tylko Inglot i Inglot...W sumie sama nie wiem czemu?
Lakier Bell Air Flow, kupiłam pod wpływem bardzo korzystnej opinii mojej dobrej koleżanki. Traf chciał, że zbiegło się to wszystko w czasie z Biedronkową promocją i tak oto "przytuliłam" owy lakier.
Kupiłam go za 5,99 zł natomiast w regularnej cenie kosztuje on około 12 zł.
Lakiery dostępne są w bodajże w drogerii Natura.
Mój jest w odcieniu...chyba 14 ;)
Oczywiście jak to ja, wywaliłam opakowanie, więc ręki nie dam sobie uciąć.
Pędzelek jest standardowej szerokości, osobiście nie lubię szerokich pędzelków, bo wtedy mam jak w banku, ze wyjadę poza płytkę ;)
Aplikacja jest bardzo przyjemna, lakier nie jest, ani za gęsty, ani za rzadki.
Po dwóch warstwach otrzymujemy przepiękny, intensywny i soczysty kolor!
Trwałość Bell oceniłabym na jakieś 3,5 no może 4-
Nie jest najgorzej, jednak nie mamy co marzyć o jakiejś szalonej wytrzymałości ;)
Jednym słowem, dupy nie urywa ;)
Ogólną szybkość z jaką schnie lakier, również określiłabym jako standardową. O ile pierwsza warstwa zastyga w miarę sprawnie, tak z kolejna musimy odczekać swoje.
Oto jak prezentuje się kolor
Podsumowując, uważam, że jest to bardzo poprawny produkt. Na pewno, pod względem "technicznym", okazał się lepszy niż Inglot, który urzeka mnie jedynie różnorodnością kolorów ;)
Uwielbiam efekt jaki daje na paznokciach, soczystość koloru i bardzo dobre krycie :)
Czy kupię ponownie? TAK
Macie lakiery z tej serii? Lubicie czy wręcz przeciwnie?
Może polecicie jakieś długotrwałe lakiery?
Może polecicie jakieś długotrwałe lakiery?
Pozdrawiam A.
Też mam ten lakier tylko że ja mam nudziaczka :) I też w 2 warstwach świetnie kryje:)
OdpowiedzUsuńcałkiem ładna lśniąca czerwień :)
OdpowiedzUsuńTeż go dziś kupiłam :)
OdpowiedzUsuńLubię takie wyraziste kolory :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery bell z tej serii.
OdpowiedzUsuńJa mam szary z tej serii i jestem bardzo zadowolona, sprawdza się lepiej niż większość moich lakierów :D
OdpowiedzUsuńW mojej biedronce nie ma tych lakierów, a szkoda, bo bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńja mam jakiegoś nudziaka z tej serii ale niestety nie zachwycił :/ czerwień prezentuje się cudownie :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze lakierów Bell, ale ta czerwień jest bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńpiękna czerwień a Twoje paznokcie są cudowne :))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
piękna czerwień :) ja jeszcze nie mam w swojej kolekcji lakieru Bell
OdpowiedzUsuńmam dokładnie taki sam :) i mam spore zastrzeżenia co do trwałości, ale wygląda świetnie na pazurkach :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, trwałość średnia ale za to jaki kolor bajeczny!
Usuń;)
Bardzo ładna czerwień. Ja też kupiłam :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny i zapraszam ponownie.
Pozdrawiam
mam chyba identyczny kolor :)
OdpowiedzUsuńśliczna czerwień.
OdpowiedzUsuńŚliczna ta czerwień! Ja mam słabośc do frenchu :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładna czerwień ;) Żałuję, że się bliżej nie przyjrzałam tym lakierom, kiedy byłam w Biedronce, z tego, co widzę, niezłą promocję zrobili ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fajny, nasycony kolor miłości... ;)
OdpowiedzUsuńTeż się na niego skusiłam podczas promocji w Biedrze i go uwielbiam, tylko mam inny kolor :) Kupiłabym więcej, ale muszę pozużywać najpierw swoje zapasy.
OdpowiedzUsuńA na czym od Marizy się zawiodłaś?
Oj niestety należę do osób z wrażliwymi oczami, przyznam, że dość dawno temu, zamówiłam tusz do rzęs i chyba jakąś kredkę do oczu. Kosmetyki były, albo przeterminowane, albo miały w sobie jakiś składnik, którego moje oczy nie zniosły.
UsuńO to współczuję.. A z oczami nie ma żartów, też bym się zraziła. Mi ogólnie ich rzeczy bardzo pasują, a co najgorzej to zdarzały się po prostu neutralne. A używałam tych co widziałaś w notkach i dodatkowo robiłam zamówienie dla siebie i koleżanek i też były zadowolone. Podobały im się szczególnie perfumowane balsamy, lakiery i odżywki do paznokci to jeśli kiedyś się przełamiesz, mogę je polecić :) Ale to w sumie takie "bezpieczniejsze" produkty.
UsuńPowiem Ci szczerze, że już wiele razy widziałam pozytywne recenzje ich kosmetyków i mam coraz większą ochotę, szczególnie na ich lakiery, bo maja całkiem ładne kolorki, tylko ciekawa jestem jak jest z trwałością.
UsuńTe co miałam były bardzo przyzwoite jeśli chodzi o trwałość. U mnie średnio 4-5 dni przy normalnych domowych pracach :) Tylko mam wrażenie, że różnią się trochę między sobą konsystencją. Mam czerwień w wersjii 5ml i rozprowadza się wygodnie jak żelik i taki daje efekt, błyszczący i miękki, a za to ten z recenzji już jak zwyczajny lakier, ale też nie mam zastrzeżeń. Tylko kolory jednak trochę różnią się od tych z katalogu :/
Usuńkolory mają piękne, mam róż z tej serii jednak u mnie one się nie trzymają :(
OdpowiedzUsuńśliczny kolor! uwielbiam czerwień na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze żadnego lakieru z Bell, ale może kiedyś się skuszę :)
co do trwałych lakierów to polecam Ci Sally Hansen - według mnie najlepsze lakiery pod względem jakości i wyboru kolorów :)
Musze się kiedyś skusić na Sally Hansen, słyszałam o nich wiele pozytywnych opinii :)
UsuńSzczerze mówiąc mnie on nie zachwycił, a mam w odcieniu koralowym...:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor !! :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor! też się skusiłam na biedronkową promocję - wybrałam malinę :)
OdpowiedzUsuńmam ten sam, w też przygarnięty w biedronce:P kupiony w nagłym przypływie chęci na czerwień na paznokciach- co u mnie jest rzadkością :P i kolor ma faktycznie intensywny :) trwałość nie jest zła :)
OdpowiedzUsuńPiękna czerwień, zawsze lubiłam takie kolorki. Lubię oglądać zadbane dłonie, moje niestety są beznadziejne.
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Uwielbiam taką czerwień :)
OdpowiedzUsuńsoczysta czerwien, ladniutka :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor i nawet przy jednej warstwie super wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kształt paznokci. Kolorek również cudowny :)
OdpowiedzUsuńpiękna, krwista czerwień ;)
OdpowiedzUsuńKocham czerwone paznokcie :)
OdpowiedzUsuńniedawno jak kupowałam lakiery Bell to zastanawiałam się nad tą serią ale ostatecznie wybrałam dwie inne serie.
Lubię tego typu czerwienie:) Nawet nie wiedziałam, że Bell ma taką w swojej ofercie.
OdpowiedzUsuńOj jaka cudowna jesienna czerwień, aż chyba jutro(wreszcie w dniu wolnym)usiądę i sobie pomaluję. Mam właśnie lakier tej marki, bardzo ją lubię - nie tylko za cenę, chociaż stanowi to naprawdę spory atut, ale jakościowo nie odstaje od droższych kosmetyków, wręcz powiedziałbym, że jest dużo lepszy od tych z sephory np. :)
OdpowiedzUsuń