Długo zastanawiałam się czy opublikować ten post...wiadomo, że każda kobieta chce czuć się piękna i zadbana. Mało której zależy na obnażaniu się bez makijażu. Część z Was zapewne zapyta- "czego ty właściwie od siebie chcesz", otóż przyzwyczaiłam się do siebie w makijażu. Tu złośliwe anonimki (buziaki) zapytają "gdzie ten makijaż?" ;). Wiele razy podkreślałam, że mój dzienny makijaż jest bardzo delikatny, tuszuję to co chcę ukryć, wyrównuję koloryt, delikatnie podkreślam oko, brwi i lecę do apteki. Poza tym czy widzieliście gdzieś farmaceutkę w wyzywającym makijażu? Istnieje trend schludności i tyle.
hej ;) miły blog ;) zapraszam Cię na swój nowy makijaż i... może poobserwujemy ?:) pozdr. ;*
OdpowiedzUsuńhttp://www.fashion-crown.blogspot.com/
Masz bardzo delikatną urodę i taki makijaż jeszcze to podkreśla, dla mnie jest bardzo dobrze ;) Na swój własny makijaż poświecam różnie, w zależnosci od okoliczności, od 5 minut (podkład, tusz i róż/brązer) do pol godziny - wieczorne wyjścia ;)
OdpowiedzUsuńjestem tego samego zdania! do tego masz piękne oczy!
UsuńU mnie również kwadransik.
OdpowiedzUsuńCzasami nawet krócej :)
Ale Ty śliczna Aniu jesteś! :))
OdpowiedzUsuńU mnie zazwyczaj 15 wystarczy i jestem gotowa ;) no, chyba, że będzie większe wyjście :)
Widzę, że zobaczymy się w Kazimierzu :) Cieszę się, że Cię w końcu poznam :)
Tak przy okazji też chciałam do Kazimierza, ale się nie załapałam, bawcie się dobrze :)
Usuń15 min... fajnie :) Mi zajmuje trochę więcej. A i tak częśto nie jestem zadowolona z ostatecznego rezultatu, ze względu na to, że moje foto plamy ciężko ukryć przy okazji "szybkiego" makijażu ;/
OdpowiedzUsuńNaturalny makijaż perfekcyjnie podkreśla tak subtelną urodę;-), pozdrawiamy jesiennie, Lavendic.pl
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż, pasuje Ci taki delikatny, sama maluję się trochę mocniej.
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba :) sama nie maluje się mocno i w takim makijażu czuje się najlepiej :)
OdpowiedzUsuńMi również nie potrzeba wiele czasu. 15 minut to maksimum na codzienny makijaż.:) A Twoja cera jest naprawdę nieskazitelna.. Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPs. Ja również czekam na spotkanie w Kazimierzu i doczekać się nie mogę, żeby Was poznać :)
zazwyczaj codzienny makijaż zajmował mi 20 minut, teraz jak nie pracuję to albo się nie maluję , albo czasem pociągnę rzęsy jak wybieram się do sklepu czy załatawiac jakieś sprawy :)
OdpowiedzUsuńrutynowy okolo 6 minut, porannny bez pospiechu i kreatywniejszy okolo 30min
OdpowiedzUsuńJa wyrabiam się w ok. 15minut :) no chyba, że będę miała zachciankę na jakiś "lepszy" makijaż to schodzi mi dłużej :) ale nie dłużej niż 30min! :D
OdpowiedzUsuńI ten trend schludności bardzo mi się podoba :). Ja podobnie jak ty nakładam na siebie niewiele, ale zupełnie bez makijażu też się czuję nieswojo. Makup no makeup , czy trend schludności jak kto woli, to dla mnie złoty środek :).
OdpowiedzUsuńno ja tak 20 min max :) masz delikatną urodę i taki delikatny makijaż na co dzień idealnie z nią współgra :):) a na wieczór można zaszaleć :D pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZ taką cerą, to dawałbym jedynie puder :))
OdpowiedzUsuńŚliczna jesteś :)
OdpowiedzUsuńMój makijaż wygląda różnie. Ale zamykam się w 10 minutach. Podkład mineralny lub BB krem + puder i tusz jest zawsze (wtedy nawet 3 minuty i jestem gotowa :D)
Ale jak mam ochotę to kreski robię wiec wtedy 5 minut już to trwa. Najdłużej jak chce cieni użyć. Ale umiem sie szybko umalować wiec jest dobrze :D
mój makijaż do pracy też jest taki, że jedyne co można zauważyć to pomalowane rzęsy i kreska od czasu do czasu ;)
OdpowiedzUsuńfajnie, że masz normalne podejście do swojej cery :) czasem można spotkać dziewczyny, które mają równie niewiele do ukrycia jak Ty, a mimo to chowają się za centymetrową warstwą podkładu i wyglądają przez to bardzo sztucznie.
Mój poranny make up do pracy to neicałe 10 minut, chyba, że bawię się w jakąś kreskę, to potrafię dobić do 15 ;)
Ja muszę zmieścić się w 15 min, ale czasami sobie folguję i potrafię same cienie nakładać pół godziny :P Ale to tylko w niedziele, kiedy się nie spieszę i mam więcej czasu.
OdpowiedzUsuńNastępnym razem pokaż kosmetyki jakich użyłaś ;)
ja poświęcam maks 10-15 min :) nie mam czasu na dłuższe przygotowania :)
OdpowiedzUsuńU mnie o wiele wiele dłużej schodzi z poranną pielęgnacją niż makijażem.
OdpowiedzUsuńZanim umyję buźkę, wytonikuję i nałożę kremy już mi schodzi z 10-15 minut.
Makijaż to góra 20 jak bardzo się staram :) jak zwyczajnie to tez z 10 minut i gotowy.
Masz piękną cerę! W ogóle nie widać, że masz jakiś makijaż. :)
OdpowiedzUsuńpiękny makijaż, delikatny i naturalny :)
OdpowiedzUsuńOstatnio to nawet i 10 minut mi wystarczy. Podkład, korektor pod oczy, puder, róż(czasem brązer), mascara, coś na usta i w świat. Jak się chce dłużej pospać, to trzeba makijaż ograniczyć. Albo wykonywać go ekspresowo! :)
OdpowiedzUsuńMój dzienny makijaż wygląda bardzo podobnie , też wyrabiam się w 15 minutach ;)
OdpowiedzUsuńw makijażu jak i bez wyglądasz bardzo ładnie ;) chciałabym wyrabiać się w 15min hehe ;)
OdpowiedzUsuńU mnie tez 15 minut, bo zazwyczaj tylko mam na makijaż czasu, ale Twój jest idealny:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie "niewidoczne" makijaże. Dają piękny efekt promiennej, wypoczętej twarzy :) Mi też robienie porannego makijażu zajmuje coś ok. 15 minut- to chyba jakaś taka makijażowa norma :)
OdpowiedzUsuńAniu jesteś śliczna czy z makeupem czy bez!! Jak się coś komuś nie podoba to niech spada ;p
OdpowiedzUsuńteż sie wyrabiam w jakieś 15 minut w codziennym makijażu do pracy :) bardzo pdooba mi sie Twój codzienny makijaż, to fakt, w pracy "nie wypada" miec wyzywającego make-upu, noi chyba, że pracuje sie w jakimś specyficznym miejscu :)
OdpowiedzUsuńJa się spokojnie wyrabiam w ciągu 15 min.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci pięknej cery! U mnie podstawa to kryjący podkład :(
pięknie :) dla mnie 15 minut to norma ;D chyba że coś próbuję stworzyć to tak 30 minut
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie, naturalnie :)
OdpowiedzUsuńJa mam podobnie. lubié mocniejszy makijaż niestety do pracy takiego nosić nie mogę. Tzn nie mogę..... mogę, nikt mi nie powiedział, że jest zabronione, ale nie chce być uważana za wypindrzoną panienkę z biura. Poza tym ile taki makijaż by trwał. No dobre 30min. A rano wolę się wyspać niż spędzać czas przed lusterkiem. Obowiązkiem jest podkład, puder brwi, rzęsy i róż co zajmuje mi mniej niż 10 min. Czasami jak się wyrobię to dodaję jeszcze cienie do powiek.
OdpowiedzUsuńjest w sam raz:) bardzo mi się podoba, też na co dzień delikatnie się maluję
OdpowiedzUsuńTaki makijaż też jest ładny :) Na makijaż poświęcam 3-40 min, a wszystko przez makijaż oczu :P
OdpowiedzUsuńBardzo ładny dzienny makijaż :) Mój makijaż także zajmuje mi jakieś 15 minut rano, no chyba że wymyślę malowanie kresek eyelinerem... :D
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż:)
OdpowiedzUsuńMój bywa z reguły zdecydowanie mocniejszy, chociaż dzisiaj postawiłam na minimalizm i byłam zachwycona:)
Oj tam Oj tam, hehe,'
OdpowiedzUsuńJa nie nyguję ani jednego ani drugiego, wg mnie umalowałaś się bardzo Stosownie do Swojej urody, i zgadzam się, ze każda kobieta chce ładnie wygladać i każda podmaluje sobie tego rzęsa, i jak to napisałaś, wyrównuje koloryt ! NORMA !
and.. ja też potrafię się szybko umalowąć, 15minut. Ale kiedyś chyba więcej czasu poświecałam swojego make upowi ;p hihi i wiem, że wiele osób znacznie dłużej potrafi się malować
kiss
Fajny ten Twój makijaż, delikatny, a jednak kryjący co trzeba. U mnie wyglada to tak: korektor, podkład (czasem puder na nos, jak się swiecę), dwa cienie (jasniejszy bliżej nosa, ciemniejszy "na zewnątrz" i tusz. I potem słyszę, że się nie maluję i nie musze bo mam ładną cerę. Więc chyba udaje mi się osiągnąc podobny efekt jak u Ciebie ;D
OdpowiedzUsuńTobie Moja Droga,to nawet bez makijażu jest ładnie :)
OdpowiedzUsuńPasuje Ci bardzo taki delikatny makijaż - podkreśla tylko Twoje naturalne piękno :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci cery, moja niestety lubi płatać figle, stąd czasem muszę poświęcić trochę czasu by zakryć co trzeba..
ja też 15 minut i to ze wszystkim, nawet kreskami;p Ja codziennie podkład, puder, róż, mascara, cienie cieliste i kreska, a jak szaleję to bawię się cieniami dłużej ;]
OdpowiedzUsuńdziś wyrobiłam się w 2 minuty ;) kredka na wodną i tusz, odrobina pudru - taaak mi się śpieszyło ;)
OdpowiedzUsuńO matko, ja bym chyba nawet jednego oka nie umalowała ;)
Usuń