Dzisiejszy wpis jest poniekąd kontynuacją tekstu na temat siły olejków eterycznych. Jak wiecie, czy też nie, badałam rodzinę Lamiaceae, do której należy między innymi tymianek czy rozmaryn. Gdy przyszło mi wybierać rodzaj soli, nie wahałam się ani minuty. Zachęcona wynikami własnych badań oraz entuzjazmem i pozytywnym nastawieniem do olejków eterycznych od razu zdecydowałam się na sól Dr. Nona zawierającą dodatek olejków: rozmarynowego, tymiankowego i ekaliptusowego. Tak jak i w poprzednim wpisie, tak i teraz podkreślę jeszcze raz, że analizując olejki eteryczne, mówimy o mieszaninie substancji, które oddzielnie wykazują różne działanie, natomiast w olejku mamy do czynienia z wypadkową ich działania.
Olejek rozmarynowy, jest chyba moim ulubieńcem dlatego też od niego zacznę. Zawiera on przed wszystkim cyneol, pinen, borneol oraz kwasy takie jak kw. rozarynowy czy ursolowy. Mało kto zdaje sobie sprawę iż ekstrakty z rozmarynu zawierają również diosminę. Osobiście nie zdawałam sobie sprawy, jak duży potencjał antyoksydacyjny skrywa w sobie rozmaryn. Ekstrakty z rozmarynu posiada działanie przeciw-bakteryjne oraz -grzybicze, rozgrzewające, przeciwbólowe- stosowany w nerwobólach, bólach mięśniowych, artretyzmie, ma działanie tonizujące w stanach zmęczenia fizycznego czy psychicznego oraz wzmacnia odporność organizmu. Zaskoczeniem było dla mnie gdy dowiedziałam się, iż może on działać podobnie jak leki przeciwdepresyjne jednak bez wpływu na gospodarkę monoaminergiczną. W swoich badaniach uzyskałam pozytywne wyniki potwierdzające jego działanie hamujące enzym acetylocholinoesterazę, która ma udział w patogenezie choroby Alzhaimera. Liczne badania potwierdzają również wpływ ochronny na wątrobę czy antymutagenny. Dla ciekawskich dodam, iż w medycynie naturalnej uznaje się olejek rozmarynowy za remedium poprawiające koncentrację, wyostrzający zmysły i pamięć.
Olejek tymiankowy, uzyskiwany jest z liści i kwiatu, dobrze znanej nam rośliny przyprawowej tymianku pospolitego. Olejek zawiera związki terpenowe oraz fenolowe takie jak tymol, karwakrol, linalol czy borneol. Ze względu na skład, w którym dominuje tymol i karwakrol, olejek wykazuje silne działanie antyseptyczne, grzybo- i bakteriobójcze. Zewnętrznie możemy olejek stosować w postaci kompresów, okładów czy własnie kąpieli w problemach skórnych jak stany łojotokowe, lekkich stanach ropnych czy wypryskach. Należy również pamiętać, że olejek tymiankowy w większych ilościach może powodować przekrwienie skóry- co z kolei wykorzystywane jest w leczeniu bóli mięśniowych. Dodatkowo, warto wspomnieć, że olejek tymiankowy wykazuje spory potencjał antyoksydacyjny.
Olejek eukaliptusowy, jest mieszaniną związków, w których dominującą rolę odgrywa substancja o potoczniej nazwie eukaliptol. Eukaliptol=cyneol, stanowi około 70-80% całego olejku eterycznego. Jest to związek o szerokim spektrum działania, jednak na szczególną uwagę zasługują właściwości przeciwzapalne, antyseptyczne, poprawiające ukrwienie oraz wykrztuśne. Olejek ten wchodzi w skład licznych mieszanek stosowanych w chorobach górnych dróg oddechowych jak i z powodzeniem wykorzystywany jest w inhalacjach; aktywność cyneolu wykorzystuje się również w leczeniu astmy. Stosowany zewnętrznie wspomaga zwalczanie schorzeń skórnych jak liszajec, stany łojotokowe, zapalne czy ropne. Olejek działa również rozgrzewająco, poprawia ukrwienie i krążenie krwi, co jest korzystne w przypadku uczucia ciężkości nóg. Na zakończenie warto również wspomnieć, iż wspomaga on procesy naprawy naskórka, otarć czy oparzeń.
Soli Dr. Nona używam już jakiś czas i myślę, że niedługo podzielę się z wami moimi odczuciami na jej temat. Dziś powiem jedynie, że jest to zdecydowanie produkt, który możemy wykorzystać na różne sposoby. W moim odczuciu ważne jest systematyczne stosowanie, dlatego też z przyjemnością zamówię kolejną buteleczkę soli :)
uwielbiam posty takie jak ten :) ile można się z nich dowiedzieć !
OdpowiedzUsuńsuper :)
Dzięki, cieszę się :)
UsuńRzadko używam soli ale jestem ciekawa jak te sprawdzą się u ciebie ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńtej soli nie miałam ale lubię używać sole do kąpieli
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że niedługo powinna się ukazać :)
UsuńAromatyczna kąpiel - uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńAkurat olejek eukaliptusowy mam muszę mu przyjrzeć w takim razie bardziej uważnie ;) a swoją droga to bardzo ciekawy post ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, choć ja dość rzadko używam soli, ale może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńmam cały kwartet soli Dr Nony i mi bardzo dobrze służą ;) uwielbiam spsikiwać ciało roztworem soli z wodą latem, mam wtedy szybszą i trwalsza opaleniznę ;D
OdpowiedzUsuńJa również lubię ją w wersji a'la tonik/ woda termalna :)
UsuńBardzo ciekawy post, można wyciągnąć z niego wiele informacji :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na rozdanie !
Używam tych soli od dawna, uwielbiam je po prostu :) A moja ulubiona to jednak lawendowa :)
OdpowiedzUsuńKiedyś i ją wypróbuję :)
Usuń